Męczeńscy egipscy chrześcijanie
Treść
Od lat chrześcijanie w Egipcie nie byli tak prześladowani jak obecnie, po tzw. arabskiej wiośnie. - Wyznawcy Chrystusa są mordowani z zimną krwią, płoną kościoły, a policja nic z tym nie robi, nasi oprawcy pozostają bezkarni - alarmuje bp Stephanos Anba, ordynariusz Beby i Elfashnu, dodając, że w obecnej sytuacji potrzebna jest ogromna solidarność wewnątrzchrześcijańska.
Antychrześcijańskie postawy w Egipcie są wszechobecne. - Przejawiają się w mediach, które tuszują zbrodnie na chrześcijanach, a także w codziennym życiu. Muzułmanie nie kupują u chrześcijan, nie robią z nimi interesów, nie chcą ich zatrudniać. Teraz już nikt się z tym nie kryje. Nawet w ogłoszeniach prasowych zastrzega się, że oferta pracy jest zastrzeżona tylko dla muzułmanów - mówi cytowany przez Radio Watykańskie bp Stephanos.
Jednocześnie podkreśla, że nie ma wątpliwości, iż koptyjscy chrześcijanie są gotowi, tak jak to było w początkach chrześcijaństwa, ponieść śmierć za swoją wiarę. - Od dzieciństwa są oni ściśle związani ze swoim Kościołem i patrzą na niego jak na swoją matkę. Stąd będą bronić kraju i Kościoła bez zastanowienia - zaznaczył.
Przykładem takiej postawy jest 17-letni koptyjski chłopiec, który - jak poinformowała Asyryjska Międzynarodowa Agencja Informacyjna - został zabity w egipskim mieście Malawi po tym, jak odmówił zasłonięcia wytatuowanego na nadgarstku symbolu krzyża. Chłopiec został zamordowany w trakcie zajęć lekcyjnych, kiedy nauczyciel zażądał, aby Labib ukrył ten symbol religijny. Sprzeciwił się on nakazowi, dodatkowo odkrywając łańcuszek z krzyżem, który nosił na szyi. Młody Kopt został zaatakowany przez nauczyciela, po czym do linczu dołączyli muzułmańscy koledzy z klasy.
Wśród ok. 76 mln Egipcjan ok. 12 mln wyznaje chrześcijaństwo. Większość z nich należy do Kościoła koptyjskiego. Natomiast katolicki Kościół koptyjski liczy 200 tys. wiernych.
Małgorzata Pabis
Nasz Dziennik Środa, 2 listopada 2011, Nr 255 (4186)
Autor: au