Marzenie o ósemce
Treść
Pojedynkami z Singapurem (kobiety) oraz Koreą Południową (mężczyźni) nasi reprezentanci rozpoczną jutro zmagania w rozgrywanych w Kantonie drużynowych mistrzostwach świata w tenisie stołowym. Panie marzą po cichu o awansie do czołowej ósemki, panowie chcę utrzymać się w elicie. Na ostatnich DMŚ, przed dwoma laty w Bremie, Polki zajęły 16. miejsce, Polacy 21. Od tego czasu sporo jednak się zmieniło, przede wszystkim w drużynie kobiecej. Prowadzona przez trenera Leszka Kucharskiego drużyna wzmocniła się rewelacyjną, urodzoną w Chinach, Li Qian, która niedawno zajęła 2. miejsce w prestiżowych zawodach TOP12. To ona, obok Xu Jie oraz szalenie zdolnej Natalii Partyki, będzie decydowała o obliczu naszej ekipy, która zdaniem szkoleniowca jest w stanie awansować do czołowej ósemki. - Na pewno skład mamy dużo mocniejszy niż dwa lata temu - powiedział. Łatwo jednak nie będzie, bo i w składach wielu innych drużyn znajdują się świetne zawodniczki pochodzące z Chin, konkurencja zapowiada się ogromna. A panowie? Tak ambitnych celów nie mają, dla nich sukcesem będzie już utrzymanie się w gronie najlepszych. Do Kantony nie pojechał nasz najlepszy zawodnik, Lucjan Błaszczyk, który realizuje indywidualny tok przygotowań do olimpijskich kwalifikacji. Drużyna bez swego lidera traci sporo na wartości, trener Stefan Dryszel liczy zatem na dobrą postawę Daniela Góraka, Jakuba Kosowskiego i Wang Zeng Yi. Grupowymi rywalami Polek będą: Singapur, Ukraina, Węgry, Tajwan i Rumunia, zaś Polaków: Korea Płd., Węgry, Tajwan, Czechy i Szwecja. Pisk "Nasz Dziennik" 2008-02-23
Autor: wa