Maryja znakiem nadziei
Treść
Państwo polskie mimo wielu upokorzeń i dramatycznych wydarzeń swą siłę zawdzięcza obronie najwyższych wartości i idei moralnych - przypomniał o tym wczoraj w katedrze Wojska Polskiego biskup polowy Tadeusz Płoski.
W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i przypadające w tym dniu Święto Wojska Polskiego w katedrze Wojska Polskiego w Warszawie odprawiona została uroczysta Msza Święta. Przewodniczył jej ksiądz biskup polowy Wojska Polskiego gen. dyw. Tadeusz Płoski. Obecni byli również prezydent RP Lech Kaczyński, minister obrony narodowej Aleksander Szczygło, a także kadra oficerska, żołnierze, weterani oraz osoby, dla których pamięć i troska o Ojczyznę mają szczególne znaczenie. Ksiądz biskup Płoski w homilii wskazał na Maryję jako znak nadziei. Wspominając rok 1920 i Bitwę Warszawską, zaznaczył, że Cud nad Wisłą, nieodłącznie związany z postacią Najświętszej Maryi Panny, doprowadził do zwycięstwa nad bolszewikami, które w naturalny sposób byłoby niewytłumaczalne.
Biskup polowy przypomniał również rolę, jaką odegrał w tym starciu marszałek Józef Piłsudski. Jak zaznaczył, to właśnie jego inteligencja, charakter i wyczucie strategiczne przyniosły ten sukces. Nie można pominąć jednak postawy Narodu spragnionego wolności. - W obliczu śmiertelnego zagrożenia był on zdolny do zaniechania politycznych sporów, by w zgodzie i pokoju, nieodłącznym warunku pomyślnego i skutecznego działania, stawić opór nadchodzącemu nieszczęściu. Co więcej, niezależnie od politycznych opcji gotów był ponieść każdą ofiarę, by ją zachować wolną - tak mówił o postawie pokolenia, które było przed nami, ks. bp Płoski. Dodał też, że gdyby nie zatrzymano wówczas tej niebezpiecznej fali, to w niedługim czasie Europa dostałaby się pod totalitarne rosyjskie panowanie.
Jacek Sądej
"Nasz Dziennik" 2007-08-16
Autor: wa