Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Maryja i ubodzy w duchu

Treść

Zdjęcie: PAUL-HANNA/ Reuters

Objawienie Królestwa Bożego zaczął Chrystus m.in. od Kazania na Górze. Zawarł w nim prawdziwy program życia chrześcijańskiego. Wśród wypowiedzianych wówczas błogosławieństw na pierwszym miejscu znajduje się błogosławieństwo ubogich. „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5,3).

Chrystus bardzo dobrze znał ubóstwo. Będąc Synem Bożym, w swoim Wcieleniu, wybrał ubogich rodziców – Matkę i przybranego ojca – Józefa, a wraz z nimi wybrał życie w ubóstwie jako właściwą drogę do ludzi, jako sposób objawienia Królestwa Bożego. „On to, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stając się podobnym do ludzi” (Flp 2,6-7). Na pytanie posłańców przybyłych od św. Jana Chrzciciela o to, czy Jezus jest obiecanym mesjaszem, Syn Boży udziela odpowiedzi: „Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie”.

Głoszenie ubogim Królestwa Bożego należy do istotnych przejawów działalności Zbawiciela. Fascynował się tym faktem św. Paweł i mówił: „Znacie przecież łaskę Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który będąc bogatym, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić” (2 Kor 2,9).

Nie może więc dziwić to, że w większości objawień posłana przez Boga do ludzi Maryja zwraca się najpierw do ubogich dzieci. Pragnie przez nie dotrzeć w piewrszej kolejności do tych, którzy źle się mają. Mając przypomnieć zapomnianą lub zbagatelizowaną przez ludzkość Prawdę objawioną przez Jej Syna, wchodzi w ten sam co On sposób uwiarygodniania swej misji. Najpierw przypomina istnienie Królestwa Bożego i Jego Prawa właśnie ubogim. Zwracając się do nich, pragnie Maryja, aby począwszy od nich, wszyscy pozostali ludzie poznali mesjańskie przesłanie bogatego w miłosierdzie Boga.

Podobnie stało się w wypadku objawień, ogólnie i skrótowo nazwanych objawieniami Cudownego Medalika. Pierwsza adresatka Maryjnego przesłania, św. Katarzyna Labouré, urodziła się 2 maja 1806 r. w Fain-lès-Moutiers. Choć na chrzcie św. nadano jej imię Katarzyna, w domu nazywano ją Zoé, od imienia patronki dnia, w którym się narodziła. W literaturze mówi się, że była ósmym z dziesięciorga dzieci Piotra Labouré i Katarzyny Magdaleny z domu Gontard. Jednak tak naprawdę matka Katarzyny urodziła 17 dzieci, z których 7 umarło zaraz po porodzie.

Rodzice Katarzyny prowadzili gospodarstwo. Podówczas Fain-lès-Moutiers było niewielką burgundzką wioską, liczącą około 200 mieszkańców. Piotr Labouré musiał cieszyć się sporym zaufaniem współziomków, skoro przez dłuższy czas pełnił funkcję wójta. Z kolei matka Katarzyny, pochodząca z zamożnej rodziny, była niezwykle obowiązkową i pracowitą kobietą. Uważny badacz dostrzeże, że posiadała wszystkie cechy, które Pismo Święte Starego Testamentu wylicza w Poemacie o dzielnej niewieście (Prz 31,10-31). Życie nie szczędziło jej trosk. Ostatnie dziecko, August jako niemowlę wypadł opiekunce z rąk, na całe życie pozostając kaleką. Jego stan dodatkowo angażował czas oraz siły i tak już osłabionej kobiety. Jako matka bardzo cierpiała z tego powodu, że – w przeciwieństwie do pozostałych swoich dzieci – nie nauczyła najmłodszej trójki, tj. Katarzyny, Toni i Augusta, pisać i czytać. Wyczerpana pracą, nagle, w 46. roku życia, zmarła. To był wielki cios dla całej rodziny, a zwłaszcza dla najmłodszych.

Niedługo po pogrzebie swojej żony Piotr Labouré przyjął wyciągniętą dłoń swojej siostry Małgorzaty Jeanrot i oddał jej dwie najmłodsze córki na wychowanie. Tak więc jesienią 1815 r. 9-letnia Katarzyna, wspierając swoją młodszą siostrę, udała się do oddalonego o 9 km od Fain Saint-Rémy. Musiała bardzo to przeżyć. Świadczy o tym przejmujące wydarzenie, które widziała pewna kobieta pomagającą w tych trudnych dniach rodzinie Labouré. Relację z tego zdarzenia przekazała ona po latach Toni, młodszej siostrze Katarzyny. Wspomniana historia świadczy o ufnej i szczerej zażyłości między małą Katarzyną i Maryją. Otóż po śmierci matki, tuż przed udaniem się na wychowanie do domu ciotki, myśląc, że jest w pokoju sama, Katarzyna weszła na krzesło i ucałowała figurkę Matki Boskiej, powierzając Jej przy tym całą swoją przyszłość. Figurka ta była otaczana czcią przez matkę Katarzyny i znajdowała się w pokoju, w którym zmarła.

Po trzech latach, w styczniu 1818 r., Katarzyna powróciła do ojca, by jako niespełna 13-latka objąć funkcję gospodyni domu i gospodarstwa. Odtąd, czerpiąc siły z więzi z Bogiem i Maryją, będzie naśladowała w obowiązkowości i pracowitości swoją własną matkę.


II Dzień Nowenny

Modlitwa św. Jana Pawła II w kaplicy Cudownego Medalika:

„Poświęcamy Ci nasze siły i naszą gotowość służby planowi zbawienia dokonanego przez Twojego Syna. Błagamy Ciebie, aby łaska Ducha Świętego i wiara pogłębiała się i umacniała w całym chrześcijańskim ludzie, aby poczucie wspólnoty przewyższało wszelkie zarzewie podziałów, aby nadzieja odżyła u tych, którzy upadają na duchu”1.

Ty, która zostałaś włączona w dzieło naszego Odkupienia, prosimy Cię, uproś nam u swego Syna łaskę… Pragniemy razem z Tobą wychwalać Miłosierdzie Boże: „Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, a Święte jest Jego Imię! (Łk 1,49)”.

Należy odmówić modlitwy:

„Ojcze nasz”

„Zdrowaś Maryjo”

„Chwała Ojcu”

oraz wezwanie, którego używa Rycerstwo Niepokalanej:

O Maryjo, bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy, i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła Świętego i poleconymi Tobie.


1 Fragment modlitwy św. Jana Pawła II „Naszą odnowę ducha powierzamy miłości Matki” wygłoszonej 31 maja 1980 r. w kaplicy Cudownego Medalika (Paryż, Rue du Bac 140).
O. Stanisław Przepierski OP
Nasz Dziennik, 19 listopada 2014

Autor: mj