Martyrologia Polaków mniej ważna
Treść
Dzień Pamięci o Holokauście i przeciwdziałaniu zbrodniom przeciwko ludzkości ma być obchodzony w polskich szkołach 19 kwietnia - zadecydował minister edukacji narodowej. Decyzja ta opiera się na inicjatywie Rady Europy. Jednak zaniepokojenie budzi fakt, że resort nie troszczy się równie pilnie o upamiętnienie martyrologii Narodu Polskiego.
W oparciu o inicjatywę Rady Europy Mirosław Sawicki, minister edukacji narodowej, poinformował kuratorów w liście z 22 października br. o wprowadzeniu do szkół Dnia Pamięci o Holokauście i przeciwdziałaniu zbrodniom przeciwko ludzkości. Jego obchody wyznaczono na 19 kwietnia - datę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Data ta odpowiada izraelskiemu Dniu Pamięci o Shoah. W innych państwach europejskich, które wprowadziły taki dzień, m.in. Niemczech, Francji, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Danii, jest on obchodzony w rocznicę wyswobodzenia KL Auschwitz w 1945 r. Formę obchodów minister pozostawił w gestii dyrektorów szkół i placówek oświatowych.
W reakcji na decyzję resortu poseł do Parlamentu Europejskiego Witold Tomczak wystosował list do ministra. "Uważam, że polskie dzieci i młodzież powinny w polskich szkołach w pierwszej kolejności poznać i ugruntować prawdę o męczeństwie Narodu Polskiego, o nasilających się antypolonizmach oraz o takich wydarzeniach, jak Golgota Wschodu, Obóz KL Warschau czy ludobójstwo na Wołyniu" - podkreślił deputowany PE. Dlatego też Tomczak domaga się od ministra przedstawienia podejmowanych przez niego inicjatyw o wprowadzeniu do polskich szkół "stałych dni o martyrologii Narodu Polskiego" czy też zaleceń kierowanych do kuratorów o realizacji działań dla upamiętnienia Polaków i polskości.
Ministerstwo odpowiedziało, że te ostatnie działania nie są potrzebne, ponieważ "Polska i polskość istnieją". Pamięci martyrologii i chwały Narodu Polskiego "poświęcone są uroczyste obchody wielu rocznic i dat określonych przez najwyższe władze państwowe i mających wymiar regionalny lub lokalny i wszystkie szkoły polskie mają te obchody wpisane do kalendarza roku szkolnego". Przedstawiciel resortu dodał, że w tym względzie ministerstwo organizuje m.in. konkursy dotyczące walki i martyrologii Narodu Polskiego, np. Golgoty Wschodu. Zapewnił również, że tematyka poznania prawdy o męczeństwie Narodu Polskiego zajmuje godne jej miejsce we wszystkich programach nauczania historii i wiedzy o literaturze w programach języka polskiego oraz stanowi istotną część realizowanej we wszystkich szkołach edukacji regionalnej.
- Bezwzględnie możemy powiedzieć, że ministerstwo edukacji do tej pory nie podejmowało żadnych widocznych działań w kierunku rozwijania postaw patriotycznych i narodowych wśród młodzieży, wręcz osłabiało te postawy - odpowiada poseł Ewa Kantor (KP LPR), członek sejmowej Komisji Edukacji, w reakcji na działania resortu. - Natomiast wprowadzało liberalne systemy wychowawcze - dodaje, zwracając uwagę na fakt przywiązywania małej wagi w programach wychowawczych do uroczystości państwowych i narodowych. Nauczyciele uskarżają się na źle przygotowane podręczniki i zmniejszoną liczbę godzin (np. historii), co w konsekwencji prowadzi do oduczania uczniów historii Polski i postaw patriotycznych. Parlamentarzystka stwierdziła, że wprowadzenie Dnia Pamięci o Holokauście jest przejawem ideologizacji szkoły.
Zenon Baranowski
"Nasz Dziennik" 2004-12-13
Autor: kl