Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Marszałek kłamie?

Treść

Stwierdzenie marszałka Sejmu i kandydata na prezydenta SLD Włodzimierza Cimoszewicza, jakoby błąd w jego oświadczeniu majątkowym w kwietniu 2002 r. był nieświadomy, jest prawdopodobnie nieprawdziwe. Tak wynika z pisma jego byłej asystentki, która chce zeznać przed komisją śledczą, że Cimoszewicz nakazał jej usunąć informację o posiadanych akcjach PKN Orlen.
Oświadczenie byłej asystentki społecznej Włodzimierza Cimoszewicza dotarło wczoraj do sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen. Napisała ona, że to na prośbę obecnego marszałka Sejmu (wówczas ministra spraw zagranicznych) zamieniła jego oświadczenie majątkowe, które składał w Sejmie i MSZ, "zmieniając informacje na temat akcji PKN Orlen". "We wcześniejszym oświadczeniu majątkowym pana marszałka znajdowała się informacja o akcjach PKN Orlen, która potem została usunięta" - napisała była asystentka. Podkreśliła, że w związku z tym wydarzeniem jej zdaniem "oświadczenie Pana Marszałka Cimoszewicza o tym, że nieświadomie popełnił pomyłkę w oświadczeniu majątkowym za 2002 rok, jest nieprawdziwe".
W najbliższą środę zbierze się komisja śledcza, która zamierza przesłuchać byłą asystentkę Cimoszewicza.
W wypełnianym na początku kadencji (październik 2001 r.) oświadczeniu majątkowym Cimoszewicza znalazł się zapis o posiadaniu przez niego znacznego pakietu akcji PKN Orlen. W kolejnym, w kwietniu 2002 r. (oświadczenie składane za 2001 r.), już nie. Marszałek tłumaczył przed komisją, że popełnił nieświadomy błąd, gdyż sądził, iż zeznanie wypełnia się według stanu na dzień jego złożenia, a nie stanu na 31 grudnia roku, którego ono dotyczy.
Mikołaj Wójcik

"Nasz Dziennik" 2005-08-12

Autor: ab