Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Marszałek Jurek za rozmowami z Rosją

Treść

- Opowiadamy się za pokojowym rozwiązaniem konfliktu z Rosją przy poszanowaniu integralności terytorialnej Gruzji - oświadczył wczoraj marszałek polskiego Sejmu Marek Jurek. W zastępstwie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który ze względu na tragedię w kopalni "Halemba" pozostał w kraju, reprezentował on Polskę na obchodach trzeciej rocznicy tzw. rewolucji róż, która obaliła prezydenta Eduarda Szewardnadzego. To pierwsza tej rangi wizyta naszych władz od tego czasu. Oprócz polskiej delegacji w uroczystościach udział wzięli także prezydenci: Estonii - Toomas Hendrik Ilves, i Ukrainy - Wiktor Juszczenko.
Oficjalną wizytę w Tbilisi marszałek Sejmu rozpoczął od spotkania z przewodniczącą gruzińskiego parlamentu Nino Burdżanadze, jedną z głównych bohaterek tzw. rewolucji róż. Pogratulował Gruzji ostatnich porozumień z Unią Europejską i NATO i zapewnił, że Polska będzie wspierała aspiracje światowe i europejskie tego kraju. Podkreślił, że wsparcie to wynika z doświadczeń Polski i w żaden sposób nie jest wymierzone przeciwko komukolwiek. Przypomnijmy, w połowie września członkowie NATO zaproponowali Gruzji zacieśnienie stosunków. Propozycja ta nie spodobała się Rosji. Obecny prezydent Gruzji Michaił Saakaszwili, uważany za prozachodniego przywódcę, postawił sobie jednak za cel wprowadzenie swego kraju do Paktu Północnoatlantyckiego już w 2008 roku.
Podczas specjalnej sesji parlamentu gruzińskiego Marek Jurek zadeklarował, iż Polska gotowa jest pośredniczyć w dialogu między Gruzją a Rosją. Wyraził nadzieję, że narastający ostatnio spór zostanie rozwiązany w sposób pokojowy.
Po południu marszałek polskiego Sejmu uczestniczył w głównych obchodach trzeciej rocznicy wybuchu "rewolucji róż" w parlamencie i na placu Wolności - gdzie trzy lata temu Gruzini wystąpili przeciwko Eduardowi Szewardnadzemu. Marek Jurek wziął udział w odsłonięciu pomnika Wolności. Złożył także wizytę w Muzeum Okupacji Sowieckiej. Z kolei wieczorem rozmawiał z prezydentem Saakaszwilim.
23 listopada od wieków jest świętem narodowym Gruzinów. Tego dnia mieszkańcy tego kraju czczą swego patrona - św. Jerzego. Od trzech lat 23 listopada jest także rocznicą dojścia do władzy rządów demokratycznych. Mimo to Gruzini pamiętali o tragedii, do jakiej doszło we wtorek w śląskiej kopalni "Halemba". - Z wdzięcznością przyjmujemy te wszystkie głosy zrozumienia i współczucia, które słyszymy od przyjaciół gruzińskich - zarówno tych reprezentujących władze, jak i od zwykłych ludzi - dziękował marszałek Jurek.
Aneta Jezierska, Tbilisi
"Nasz Dziennik" 2006-11-24

Autor: wa