Mamy dużą rezerwę
Treść
O prawie 100 tys. ton wzrośnie limit produkcji mleka dla Polski w sezonie 2010/2011. Komisja Europejska przydzieliła oficjalnie krajom UE nowe kwoty mleczne, które są wyższe od ubiegłorocznych o 1 procent.
Unijne rozporządzenie niejako automatycznie podnosi krajowe kwoty mleczne, bo jest to realizacja porozumienia zawartego kilka lat temu, które zakłada stopniowe, coroczne podnoszenie limitów produkcji mleka we wszystkich państwach członkowskich. Oznacza to więc, że w sezonie 2010/2011 Polska będzie mogła wyprodukować 9 mld 760 mln kilogramów mleka. To wzrost w porównaniu do poprzedniego roku kwotowego o prawie 100 tys. ton. W zasadzie wszyscy eksperci są zgodni, iż polscy rolnicy nie powinni przekroczyć przyznanych limitów i tym samym nie będą karani za nadprodukcję mleka. Zresztą w bardzo podobnej sytuacji są także inne kraje, bo najwięksi producenci mleka w Unii notują spadek produkcji, więc tym bardziej wyższe kwoty nie zostaną w pełni wykorzystane. W Polsce jest podobnie, gdyż w ostatnim roku kwotowym (od 1 kwietnia 2009 do 31 marca 2010 r.) nasi rolnicy sprzedali do zakładów mleczarskich nieco ponad 9 miliardów litrów mleka. Tym samym wykorzystanie kwoty mlecznej wyniosło około 96 procent. Mamy zatem bardzo dużą rezerwę, bo już teraz wiadomo, że na pewno nie uda się rolnikom podnieść sprzedaży mleka aż do takiego stopnia, aby możliwe było przekroczenie obecnych limitów produkcji. I chodzi nie tylko o to, że część rolników, jak każdego roku, rezygnuje z kwot mlecznych i nie będzie już odstawiać mleka do mleczarni, przestawiając się na inną produkcję. Dużym problemem będzie ograniczenie dostaw mleka z powodu powodzi. Część zwierząt padła, a część rolnicy np. oddadzą do rzeźni, bo będą mieli problemy z zapewnieniem im paszy na zimę. Ci zaś gospodarze, którzy nawet będą w stanie zwiększyć produkcję surowca, nie zrobią tego od razu w tym sezonie. Może się więc okazać, że mleka na rynku będzie jeszcze mniej, gdyż poziom krajowej produkcji może spaść nawet w stosunku do roku 2009/2010.
Tymczasem w Unii wciąż trwa dyskusja nad zmianami programu wspierania mleczarstwa w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. Wiadomo, że po 2014 roku ma nie być już kwot mlecznych, ale pewne instrumenty wsparcia mają zostać utrzymane. Jakie - o tym dyskutuje unijna Grupa Wysokiego Szczebla, która przekazuje swoje propozycje państwom członkowskim. Rolnicy z większości państw Wspólnoty boją się, że w obecnej sytuacji nie można wypuszczać mleczarstwa na wielką wodę wolnego rynku i optują za utrzymaniem kwot mlecznych nawet do 2014 roku, co miałoby sprzyjać stabilizacji cen surowca. Komisja Europejska nie chce o tym słyszeć i proponuje m.in. wprowadzenie kontraktów terminowych na produkty mleczarskie. Miałyby one za zadanie stabilizować ceny surowca i przetworów mlecznych, co zapewniałoby rolnikom przewidywalne dochody z produkcji. Grupa Wysokiego Szczebla popiera kontrakty, ale postuluje, aby jak najszybciej KE przygotowała projekty odpowiednich przepisów regulujących kwestie kontraktów, gdyż na razie poruszamy się tylko w świecie pewnej idei i nie wiadomo, jak Bruksela sobie wyobraża funkcjonowanie kontraktów. Jest przecież ryzyko, że tak jak w 2007 roku surowce rolne, tak w tym przypadku mleko mogą się stać przedmiotem spekulacji rynkowych na całym świecie. Ale nie wszystkie kraje członkowskie są przekonane o konieczności wprowadzenia takich kontraktów. Ponadto eksperci proponują przekazanie większych kompetencji zrzeszeniom producentów mleka - w ten sposób rolnicy będą mieli silniejszą pozycję choćby w negocjacjach cen skupu surowca. Pakiet zmian dotyczących mleczarstwa ma zostać ogłoszony przez KE do końca 2010 roku.
Tymczasem, jak informuje Agencja Rynku Rolnego, do końca czerwca nasi rolnicy mają otrzymać na swoje konta dotacje unijne ze specjalnego programu wsparcia dla producentów mleka - dla Polski, przypomnijmy, przeznaczono na ten cel równowartość 20 mln euro, czyli ponad 80 mln zł (euro jest przeliczane po kursie z 30 listopada 2009 roku, gdy za 1 euro płacono 4,14 zł). Pieniądze te będą rozdzielone między prawie 92 tys. rolników, którzy złożyli wnioski. Agencja podała, że wysokość wsparcia przysługującego na 1 kg kwoty mlecznej wyniesie 0,015 złotego.
KL
Nasz Dziennik 2010-06-15
Autor: jc