Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Małysz walczy o Kryształową Kulę

Treść

Dzisiejszym drużynowym konkursem w Kuusamo zainaugurowany zostanie kolejny sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Do Finlandii poleciała czwórka Polaków: Adam Małysz, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Maciej Kot. Nasi reprezentanci zaczynają zmagania z dużymi nadziejami. Małysz walczyć będzie o piątą w karierze Kryształową Kulę, Stoch o wejście na stałe do czołowej piętnastki, również pozostali chcą pokazać się z jak najlepszej strony. Trener Hannu Lepistoe buduje drużynę, która ma zabłysnąć na igrzyskach olimpijskich w Vancouver, i jest na dobrej drodze.

Ubiegły sezon był wielkim popisem Małysza. Choć na początku cały świat zachwycał się młodziutkim Austriakiem Gregorem Schlierenzauerem i Norwegiem Andersem Jacobsenem, finisz w wykonaniu naszego reprezentanta zdumiał każdego. Stary mistrz pokazał całą pełnię swych umiejętności, wygrywał w niesamowitym stylu, bił rekordy, wprowadzając przeciwników w zdumienie. 25 marca w Planicy po raz czwarty w karierze odebrał Kryształową Kulę, po raz kolejny zapisując się na kartach historii. Słowenię zdobył w niesamowitym stylu, wygrał wszystkie trzy konkursy na tamtejszym mamucie. Ogółem w sezonie Polak odniósł dziewięć zwycięstw, trzy razy stawał na najniższym stopniu podium. Czy czegoś trzeba więcej?
Dziś Małysz jest już prawdziwą legendą skoków, skarbnicą wiedzy, idolem dla młodszych kolegów. Ale co ważne - sport sprawia mu ogromną frajdę, wciąż skacze, i to jak! Choć ma na koncie mnóstwo sukcesów i rekordów, kilka z nich nadal jest to pobicia. Na przykład Polak ze swymi 38 zwycięstwami w konkursach Pucharu Świata jest drugi w klasyfikacji wszech czasów. Więcej razy na najwyższym stopniu stał Matti Nykaenen, aż 46. Pan Adam słynnego Fina goni, i jest już naprawdę blisko. Chociaż - jak sam mówi - nie zaprząta sobie tym głowy, być może już w nowym sezonie lidera prześcignie. - Na razie nie stawiam przed sobą żadnych celów, chcę po prostu dobrze skakać. Walka zapowiada się ostra, rywale są mocni, Austriacy, Norwegowie i Finowie będą walczyli o najwyższe lokaty - mówi Polak. Małysz nie ukrywa, że na podstawie zawodów w Kuusamo nie będzie jeszcze można wyciągać wiążących wniosków. - Na początku jest loteria i sporo przypadkowości, dużą rolę mogą odegrać warunki atmosferyczne. Dopiero po trzech-czterech konkursach przekonamy się, w jakiej kto jest formie - mówi.
Ze sporymi nadziejami sezon rozpoczyna Stoch. Młody zawodnik z Poronina, który ze znakomitej strony pokazał się podczas Letniej Grand Prix, wierzy, że zimą też skakać będzie równie dobrze i daleko. - Jestem na pewno dużo silniejszy niż przed rokiem, po tym wierzę w swoje możliwości - przyznaje. Realnym celem jest stałe miejsce w czołowej piętnastce PŚ, ale niewykluczone, że Stoch w kilku konkursach zbliży się do podium, a być może sięgnie nawet po medal. Stać go na to. Ale to nie koniec, trener Lepistoe uważa, że pozostali nasi reprezentanci też mogą w tym sezonie sprawić niejedną miłą niespodziankę. Jego optymizm buduje fakt, iż w sezonie przygotowawczym udało się w stu procentach zrealizować założony plan. W poprzednich latach bywało z tym gorzej, teraz wreszcie i zdrowie dopisało, i śniegu nie zabrakło. Zawodnicy oddali po ok. 80 skoków, czyli dwa razy więcej niż przed ubiegłym sezonem. To powinno przełożyć się na formę i wyniki. Czy już w Kuusamo? Przekonamy się wkrótce.
Nowy sezon zapowiada się interesująco także z powodu Klimka Murańki. Wiele na to wskazuje, że rewelacyjny 13-latek pojawi się w tym sezonie w jakimś konkursie PŚ. - Chcemy pokazać go światu, bo nie ma drugiego takiego rówieśnika z podobnym poziomem sportowym - przyznaje Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego. I choć pomysł wywołuje skrajne opinie, obok entuzjastów są też krytycy - jest niemal przesądzone, że Klimek zaprezentuje się szerokiej publiczności. Być może historyczna chwila nastąpi w Zakopanem, wcześniej jednak zdolny dzieciak musi zdobyć kwalifikację w zawodach Pucharu Kontynentalnego. Z tym jednak nie powinno być kłopotów.
W sezonie 2007/2008 rozegranych zostanie 28 konkursów indywidualnych i cztery drużynowe. Początek nastąpi już dziś w Kuusamo, zmagania dobiegną końca tradycyjnie na mamucie w Planicy - 16 marca przyszłego roku. Najważniejsze dla polskich kibiców konkursy w Zakopanem rozegrane zostaną 25 i 26 stycznia 2008 roku. Już dziś wiadomo, że obejrzy je komplet widzów, zainteresowanie przeszło nawet oczekiwania organizatorów.
Piotr Skrobisz
"Nasz Dziennik" 2007-11-30

Autor: wa