Małysz ściga Koflera
Treść
Pięciu Polaków wystąpi w dzisiejszym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Planicy. Wśród nich będzie oczywiście Adam Małysz, marzący o podium klasyfikacji generalnej cyklu. Aby na nim stanąć, musi jednak wyprzedzić Austriaka Andreasa Koflera.
Wczoraj na słoweńskim mamucie, do niedawna dzierżącym dumnie miano największej skoczni świata, odbyły się kwalifikacje do dzisiejszych zawodów. Błysnął w nich reprezentant gospodarzy Robert Kranjec, który zajął pierwsze miejsce po locie na 228,5 metra. Tylko półtora metra bliżej wylądował Norweg Anders Bardal - i ci dwaj zawodnicy zdystansowali konkurentów. Trzeci, inny Norweg Anders Jacobsen, uzyskał 210,5 m, czwarty Japończyk Daiki Ito równe 200. Nieźle wypadli Polacy. Tomasz Byrt uplasował się na 15. miejscu (198,5 m), Piotr Żyła na 18. (190,5), a Stefan Hula na 28. (182,5). Nie powiodło się jedynie Maciejowi Kotowi (168,5). Z dwójki Biało-Czerwonych pewnych występu z racji lokaty w dziesiątce PŚ lepiej spisał się Małysz, który uzyskał 206 metrów. Kamil Stoch dofrunął na odległość 194,5 metra. Pół metra krócej od Orła z Wisły skoczył Kofler, z którym Polak rywalizuje o podium klasyfikacji generalnej. Na razie stoi na nim Austriak, ale Małysz stratę 35 punktów jest w stanie zniwelować. Przypomnijmy, że konkursy w Planicy będą ostatnimi w karierze naszego utytułowanego reprezentanta. Na żywo nie obejrzy ich jego trener Hannu Lepistoe. Fin w środę miał atak serca, nadal przebywa w szpitalu, szczęśliwie w stabilnym stanie.
Dziś i w niedzielę skoczkowie będą rywalizować w zawodach indywidualnych, jutro w drużynowych.
Pisk
Nasz Dziennik 2011-03-18
Autor: jc