Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Mała Andżelika wraca do domu

Treść

Około 80 zabiegów i operacji w znieczuleniu w ciągu zaledwie 10 miesięcy przeszła 9-letnia ciężko poparzona Andżelika. Miała szczęście, lekarze nie dość, że uratowali jej życie, to jeszcze podarowali jej nową twarz i szansę na pomyślną przyszłość. Wczoraj szczęśliwa pacjentka na własnych nogach opuściła szpital. Rok po wypadku może wreszcie wrócić do domu.
Andżelika jako pierwszy w Polsce pacjent przeszła zabieg rekonstrukcji skóry twarzy z wykorzystaniem nowatorskiego na polskim rynku materiału tzw. integry. Przeprowadzenia operacji podjął się zespół doc. Jacka Puchały z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie Prokocimiu. Po długim leczeniu Andżelikę czeka jeszcze długa rehabilitacja. Wczoraj dziewczynka spotkała się z dziennikarzami. Przyznała, że nowa twarz jej się podoba i że cieszy się z powrotu do domu. - To był wielki koszmar zakończony sukcesem. Jeszcze wiele przed nami, ale damy radę - podkreśliła Małgorzata Muniak, mama Andżeliki. - Na twarzy są jeszcze ślady, przebarwienia, one będą zanikać. Nie możemy jednak zapominać o tym, z jakiego stanu wychodziliśmy. Nie poprawialiśmy urody, ale odtwarzaliśmy twarz prawie całkowicie zniszczoną - podkreślał doc. Puchała.
Wczoraj doc. Puchała zaapelował także do rodziców, by ci uważali na swoje pociechy i strzegli je przed podobnymi tragediami.
Sukces krakowskich lekarzy to nie tylko przywrócenie Andżelice nadziei. Dzięki nagłośnieniu sprawy zmianie uległa także polityka NFZ, który prawdopodobnie zgodzi się, by następne dzieci miały możliwość drogiego leczenia z wykorzystaniem integry. Na razie każdy z przypadków ma być osobno rozpatrywany przez Fundusz. Już w kolejce czeka 15 małych pacjentów najpilniej potrzebujących pomocy. Lekarze podkreślają, że przybliżenie społeczeństwu tragedii poparzonych dzieci spowodowało, iż są one inaczej postrzegane - jest coraz mniej wytykania palcami, jest akceptacja i pomoc.
W świecie integrę stosuje się już prawie 10 lat. W Polsce było to niemożliwe z uwagi na jej wysoką cenę. Metr kwadratowy materiału kosztuje prawie 300 tys. zł. Integra wszczepiona Andżelice kosztowała prawie 30 tys. zł. To stosunkowo niewiele w porównaniu z kosztami jej długotrwałego leczenia i rehabilitacji. Integra nie jest dla każdego pacjenta. Można ją stosować przy ciężkich oparzeniach, kiedy nie ma możliwości przeszczepu własnej skóry, i w operacjach rekonstrukcyjnych.
Marcin Austyn, Kraków

"Nasz Dziennik" 2006-03-16

Autor: ab