MAK ma złą renomę

Treść

W Czechach mało kto uwierzy wnioskom z raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego na temat katastrofy polskiego samolotu pod Smoleńskiem.
"Lidove Noviny", prestiżowy czeski dziennik, podkreśla, że Rosjanom od dawna towarzyszy zła opinia. "Po przeczytaniu raportu wydaje się, że Rosjanie nie dopuścili się najmniejszego uchybienia, że lotniska mają we wzorowym porządku, ich kontrolerzy są zawsze trzeźwi, pasy startowe czyste, samoloty w dobrym stanie, podróżni zadowoleni, a pogoda posłuszna" - komentuje czeska gazeta, dodając, że "w takim razie Rosjan musi prześladować pech". Dziennik przypomina przy tym wnioski MAK z katastrofy samolotu armeńskich linii lotniczych Armavia z 2006 roku, który rozbił się w Soczi ze 113 osobami na pokładzie. Wówczas to Międzypaństwowy Komitet Lotniczy winą za wypadek także obarczył pilotów. Tymczasem niezależni eksperci dowodzili, że przyczyn należy się doszukiwać w lotnisku, które nie było odpowiednio przygotowane. "Ale przedtem dostało od MAK certyfikat, więc nie można było uznać, iż ma jakieś braki" - podkreślają "Lidove Noviny". Gazeta konkluduje, że "prawdopodobnie nie był to przypadek odosobniony".
MBZ, PAP
Nasz Dziennik 2011-01-14

Autor: jc