Mądrość Ojców Pustyni #8
Treść
Powiedział abba Matoes: „Szatan nie wie, której namiętności dusza ulegnie; sieje więc, nie wiedząc czy zbierze, to myśli nieczyste, to myśli obmowy, to znów inne wszystkie namiętności. A gdy już widzi, że do którejś z nich dusza się skłania, wtedy tam ją prowadzi”.
1. Niektórzy z ojców pytali kiedyś abba Makarego Egipcjanina: „Dlaczego, czy jesz, czy pościsz, twoje ciało zawsze jest wyschłe?” Starzec im odpowiedział: „Kij, którym grzebiemy w ognisku, sam także zajmie się ogniem i cały spłonie. Podobnie jeżeli człowiek oczyszcza serce w bojaźni Bożej, to bojaźń Boża sama spala jego ciało”.
2. Niektórzy bracia pytali abba Makarego: „Jak mamy się modlić?” Starzec im odpowiedział: „Nie potrzeba gadaniny; ale wyciągnijcie ręce i mówcie: «Panie, zmiłuj się nade mną według Twej woli i wiedzy!» A w pokusie: «Panie, wspomóż mnie!» A Bóg sam wie najlepiej, co dla nas jest dobre, i zmiłuje się nad nami”.
3. Pewien brat przyszedł do abba Makarego Egipcjanina i prosił go: „Abba, powiedz mi słowo, jak mógłbym się zbawić?” Starzec mu rzekł: „Idź do grobowca i lżyj umarłych”. Brat więc poszedł, lżył ich i ciskał kamieniami, a potem wrócił do starca, ten zaś go zapytał: „Nic ci nie odpowiedzieli?” – on odrzekł: „Nic”. Starzec na to: „Idź znowu jutro i wychwalaj ich”. Brat poszedł i chwalił ich, mówiąc: „O wy święci i sprawiedliwi, apostołowie!” – a potem wrócił do starca i oznajmił mu: „Wychwalałem”. Starzec spytał: „I nic ci nie odpowiedzieli?” Brat na to: „Nic”. Rzekł mu starzec: „Widzisz, tak ich lżyłeś, a oni na to nie odpowiedzieli ani słowa, a potem tak ich wychwalałeś, a oni i na to nic: otóż tak samo i ty, jeżeli chcesz być zbawiony, stań się umarły. I nie przejmuj się ani krzywdami, ani ludzkimi pochwałami, jak ci umarli: w ten sposób będziesz mógł się zbawić”.
4. Pewien brat w Sketis zgrzeszył; zwołano zebranie i posłano także po abba Mojżesza, ale nie chciał przyjść. Ponownie kapłan posłał do niego wezwanie: „Przyjdź, bo cały lud na ciebie czeka”. Wstał więc i poszedł, ale wziął dziurawy koszyk, napełnił go piaskiem i poniósł na plecach. Ci, którzy wyszli na jego spotkanie, zapytali go: „Ojcze, co to znaczy?” Odpowiedział im starzec: „Moje grzechy sypią mi się za plecami, ale ja ich nie widzę, a przychodzę dzisiaj sądzić cudze winy”. Kiedy to usłyszeli, nic już nie powiedzieli tamtemu bratu, ale mu przebaczyli.
5. Powiedział abba Matoes: „Szatan nie wie, której namiętności dusza ulegnie; sieje więc, nie wiedząc czy zbierze, to myśli nieczyste, to myśli obmowy, to znów inne wszystkie namiętności. A gdy już widzi, że do którejś z nich dusza się skłania, wtedy tam ją prowadzi”.
Fragmenty pochodzą z publikacji Apoftegmaty Ojców Pustyni, tom 1. Skorzystaj również z zestawienia tekstów źródłowych i opracowań związanych z tradycją Ojców Pustyni.
Termin „apoftegmaty” odnosi się do zbiorów anegdot, sentencji, jak mówili Grecy – logoi, „słów” Ojców Pustyni. Nie jest łatwo zdefiniować czym są apoftegmaty, gdyż wielka jest ich różnorodność, choć nie mamy wątpliwości, że stanowią jeden rodzaj literacki. Odpowiedź Ojca (apoftegmat w zasadzie jest ze swej natury odpowiedzią na konkretne pytanie) może ograniczać się do kilku sylab, może na nią się składać sentencja, lub opowiadanie o jakimś wydarzeniu rozrastające się do opowieści, jak mówiono niegdyś, „budujących”.
Były one przeznaczone przede wszystkim dla osób niemających doświadczenia w życiu ascetycznym lub dopiero debiutujących na pustyni; miały im przekazać zbiorową mądrość środowisk monastycznych, służyć radą, umocnić w momentach zwątpienia. Stały się tekstami normatywnymi obok Biblii, gdyż mnisi egipscy bardzo rzadko posługiwali się regułami. W apoftegmatach umieszczano sugestie na temat godnego mnicha zachowania w kwestii pożywienia, snu, monastycznej etykiety. Apoftegmaty pozwalały zachować w pamięci postacie sławne, ważne, godne podziwu, które powinny służyć za modele… / Prof. Ewa Wipszycka, fragment publikacji Drugi dar Nilu, czyli o mnichach i klasztorach w późnoantycznym Egipcie
Żródło: cspb.pl,
Autor: mj