Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Mądrość Ojców Pustyni #11

Treść

Kilku starców przyszło kiedyś do abba Pojmena i pytało: „Kiedy widzimy, że bracia zasypiają na modlitwie, czy chcesz, żebyśmy ich budzili, aby czuwali podczas wigilii?” A on im odpowiedział: „Co do mnie, to gdy widzę, że brat zasypia, opieram jego głowę o swoje kolana, żeby odpoczął”.

1. Inny brat pytał: „Co to znaczy nie oddawać złem za zło?” Starzec mu odpowiedział: „Ta wada ma cztery stopnie: pierwszy w sercu, drugi spojrzeniem, trzeci językiem, czwarty – uczynkiem nie oddawaj złem za zło. Jeżeli już serce zdołasz oczyścić, nie dojdzie do spojrzenia; jeżeli do spojrzenia doszło, pilnuj się, żebyś nie przemówił; jeśli zaś nawet powiedziałeś, prędko zwalcz to w sobie, żebyś uczynkiem nie odpłacił złym za zło”.

2. Pewien brat mówił do abba Pojmena: „Jeżeli daję bratu trochę chleba albo cokolwiek, szatani robią ten uczynek nieczystym, podsuwając mi intencję przypodobania się ludziom”. Starzec mu odpowiedział: „Choćby to i było dla przypodobania się ludziom, my jednak dajmy bratu to, czego mu potrzeba”. I opowiedział mu taką przypowieść: „W pewnej gminie było dwóch rolników: jeden z nich obsiał pole i zebrał plon lichy i zanieczyszczony, drugi zaś zaniedbał zasiewu i nie zebrał zupełnie nic. Gdy głód nadejdzie, który z nich przeżyje?” Brat odrzekł: „Ten, który zebrał plon mały i zanieczyszczony”. Starzec mu powiedział: „Tak i my siejmy to nasze drobne i nieczyste ziarno, żeby w czasie głodu nie zginąć”.

3. Pewien brat prosił abba Pojmena: „Powiedz mi słowo”. A on mu odpowiedział, że ojcowie czynili skruchę podstawą wszelkiego działania. Brat prosił znowu: „Powiedz mi inne słowo”. Odpowiedział mu starzec: „Wykonuj pracy ręcznej tyle, ile tylko możesz, abyś mógł z zarobku dawać jałmużnę; bo napisano, że jałmużna i wiara gładzi grzechy”. Brat spytał: „A co to jest wiara?” Starzec mu odrzekł: „Wiara to żyć pokornie i pełnić miłosierdzie”.

4. Kilku starców przyszło kiedyś do abba Pojmena i pytało: „Kiedy widzimy, że bracia zasypiają na modlitwie, czy chcesz, żebyśmy ich budzili, aby czuwali podczas wigilii?” A on im odpowiedział: „Co do mnie, to gdy widzę, że brat zasypia, opieram jego głowę o swoje kolana, żeby odpoczął”.

5. Opowiadano o pewnym bracie, że był kuszony do bluźnierstwa i wstydził się to wyznać. Gdziekolwiek słyszał o jakimś wielkim starcu, szedł do niego z zamiarem otworzenia serca, ale kiedy już przyszedł, wstydził się powiedzieć. I tak często odwiedzał też abba Pojmena, a starzec widział, że on ma pokusy, i żal mu go było, że ich nie wyznaje. Któregoś więc dnia uprzedził go i powiedział: „Oto już od tak dawna przychodzisz tutaj, żeby mi opowiedzieć o swoich pokusach, a ilekroć przyjdziesz, nie chcesz ich wyznać, ale odchodzisz smutny i cierpisz je dalej. Powiedz mi, dziecko, co to takiego?” On odrzekł: „Diabeł mnie kusi, żebym bluźnił Bogu, a mnie było wstyd się przyznać”. Starzec mu odpowiedział: „Nie martw się, dziecko; ale gdy taka pokusa przyjdzie, mów: «To nie moja sprawa, twoje bluźnierstwa niech spadną na ciebie, szatanie: moja dusza wcale ich nie chce». Bo to wszystko, czego dusza nie chce, trwa krótko”. I brat odszedł uleczony.

Fragmenty pochodzą z publikacji Apoftegmaty Ojców Pustyni, tom 1. Skorzystaj również z zestawienia tekstów źródłowych i opracowań związanych z tradycją Ojców Pustyni.

Termin „apoftegmaty” odnosi się do zbiorów anegdot, sentencji, jak mówili Grecy – logoi, „słów” Ojców Pustyni. Nie jest łatwo zdefiniować czym są apoftegmaty, gdyż wielka jest ich różnorodność, choć nie mamy wątpliwości, że stanowią jeden rodzaj literacki. Odpowiedź Ojca (apoftegmat w zasadzie jest ze swej natury odpowiedzią na konkretne pytanie) może ograniczać się do kilku sylab, może na nią się składać sentencja, lub opowiadanie o jakimś wydarzeniu rozrastające się do opowieści, jak mówiono niegdyś, „budujących”.

Były one przeznaczone przede wszystkim dla osób niemających doświadczenia w życiu ascetycznym lub dopiero debiutujących na pustyni; miały im przekazać zbiorową mądrość środowisk monastycznych, służyć radą, umocnić w momentach zwątpienia. Stały się tekstami normatywnymi obok Biblii, gdyż mnisi egipscy bardzo rzadko posługiwali się regułami. W apoftegmatach umieszczano sugestie na temat godnego mnicha zachowania w kwestii pożywienia, snu, monastycznej etykiety. Apoftegmaty pozwalały zachować w pamięci postacie sławne, ważne, godne podziwu, które powinny służyć za modele… / Prof. Ewa Wipszycka, fragment publikacji Drugi dar Nilu, czyli o mnichach i klasztorach w późnoantycznym Egipcie

 

Żródło: cspb.pl, 14

Autor: mj