Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Macierewicz otrzyma nominację

Treść

W tym tygodniu były minister spraw wewnętrznych Antoni Macierewicz ma otrzymać nominację na stanowisko pełnomocnika ds. organizacji Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Jak się dowiedzieliśmy, jest to już praktycznie przesądzone. Paradoksalnie zdecydowały o tym m.in. gwałtowne sprzeciwy polityków wcześniej broniących skompromitowanych WSI.
Przeciwko kandydaturze Macierewicza opowiadali się postkomuniści, Platforma Obywatelska i Wojciech Wierzejski z Ligi Polskich Rodzin. Ostatecznie, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy z kręgów zbliżonych do władz klubu PiS, decyzja już praktycznie zapadła, a nominacja byłego szefa MSW jest niemal przesądzona.
- Stuprocentowej pewności nie ma, bo prezes lubi zaskakiwać nagłymi decyzjami, ale na dzień dzisiejszy to będzie Macierewicz. To musi być ktoś, kto usunie z nowych służb pozostałości esbeckie, tych ludzi, którzy kolaborowali z rosyjskim wywiadem, z KGB - mówi nam jeden ze współpracowników premiera.
Jarosława Kaczyńskiego do kandydatury Macierewicza miał ostatecznie przekonać gwałtowny sprzeciw polityków SLD zaangażowanych w obronę likwidowanych WSI. Postkomuniści na forum Sejmu wielokrotnie sprzeciwiali się zlikwidowaniu WSI, skompromitowanych współpracą z obcym wywiadem i działalnością przestępczą, wreszcie zaskarżyli ustawy likwidujące te służby do Trybunału Konstytucyjnego.
Sam Macierewicz, z którym rozmawialiśmy wczoraj, nie chce jeszcze oficjalnie wypowiadać się o ewentualnym objęciu przez siebie stanowiska pełnomocnika ds. utworzenia SWW i SKW. Ale słowo "jeszcze" jest w tym wypadku kluczowe. Macierewicz zapewnia, że jest gotów rozmawiać o sprawie w połowie lub pod koniec bieżącego tygodnia. Jak twierdzi nasz informator - to właśnie wtedy premier Kaczyński ma wręczyć mu nominację.
- Nie komentuję sprawy. Myślę, że słowa, które powiedział premier Kaczyński w niedawnym wywiadzie, mówią wystarczająco dużo - powiedział nam Antoni Macierewicz.
Chodzi o piątkową wypowiedź dla telewizyjnej Jedynki. Jarosław Kaczyński powiedział wówczas, że "nie znalazł dotąd nikogo, kto potrafiłby równie dobrze jak Macierewicz pełnić funkcję pełnomocnika ds. organizacji służb, które powstaną po likwidacji WSI".
1 października tego roku zaczną działać Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) i Służba Wywiadu Wojskowego (SWW) - powołane w miejsce Wojskowych Służb Informacyjnych (WSI), które formalnie przestaną istnieć 30 września. SKW i SWW będą służbami cywilnymi, które tylko podczas wojny weszłyby w skład sił zbrojnych. Znajdzie w nich zatrudnienie ok. 1200-1300 osób. Żołnierzy WSI, którzy będą chcieli przejść do nowych służb, zweryfikuje specjalna komisja. Ci, którzy będą chcieli pracować w nowych służbach, muszą ujawnić komisji weryfikacyjnej, czy wbrew ustawie ujawniali tajemnice służby, czy wiedzieli o jakimś przestępstwie WSI, czy wpływali bezprawnie na władze lub prowadzili tajną współpracę z przedsiębiorcą lub dziennikarzem. Mają ponadto ujawnić, czy tworzyli fałszywe informacje, by ktoś był za to ścigany, i czy bezpodstawnie pomawiali osoby lub instytucje. Nowe służby będą podlegać szefowi resortu obrony, ale koordynator będzie miał możliwość - za zgodą premiera - uzyskiwania tajnych informacji.
Wojciech Wybranowski

"Nasz Dziennik" 2006-07-17

Autor: wa