Ma pięć lat? Wpisać do "rejestru mowy nienawiści"!
Treść
Brytyjski minister oświaty zapowiedział wdrożenie od nowego roku szkolnego programu określanego mianem "rejestru mowy nienawiści". Dzieci, które użyją w szkole lub poza nią epitetów obraźliwych dla homoseksualistów (tzw. mowy nienawiści), będą odnotowywane w specjalnym rejestrze, który trafi do lokalnych władz.
Zapowiedziany pod koniec ubiegłego roku przez ministra oświaty Vernona Coakera tzw. rejestr mowy nienawiści został już zatwierdzony i - wskutek usilnych starań homoseksualnej organizacji Stonewall - wejdzie w życie od nowego roku szkolnego. Oznacza to, że od września brytyjskie szkoły będą zobowiązane do prowadzenia specjalnych rejestrów o stosowaniu "mowy nienawiści" przez swoich podopiecznych, bez względu na wiek dziecka. Czyli restrykcjami objęte będą już 5-letnie maluchy. Jak informuje LifeSiteNews, zgodnie z programem wszystkie przypadki popełnionych przez uczniów "przestępstw" będą musiały być odnotowane w szkolnym rejestrze, przypadki "poważniejszych" epitetów mają zaś trafiać do lokalnych władz. Te z kolei będą je przekazywać ministrom opracowującym kolejne programy zwalczania homofobii.
Rzecznik Departamentu ds. Dzieci, Szkół i Rodzin stwierdził bowiem, że nawet małe dzieci powinny być karane za używanie obraźliwych dla homoseksualistów wyrażeń, nawet jeśli nie zdają sobie sprawy z ich faktycznego znaczenia. - Jeśli małe dziecko używa obelżywych słów, to należy ocenić, czy rozumie ich znaczenie i poinformować je, dlaczego są one krzywdzące, jak również należy takie dziecko odpowiednio zdyscyplinować - podkreśla rzecznik. Jego zdaniem, tylko w ten sposób można nauczyć zarówno dzieci, jak i społeczeństwo, by nie akceptowało dyskryminacji osób homoseksualnych.
Decyzję ministerstwa z olbrzymim zadowoleniem przyjęli członkowie Stonewall, którzy doradzają brytyjskiemu rządowi w kwestiach związanych z dyskryminacją (organizacja ta będzie teraz ściśle współpracowała z placówkami szkolnymi). - Szkoły będą potrzebowały wsparcia, zaufania i szkolenia z zakresu identyfikacji i zwalczania homofobii oraz zapobiegania zastraszaniu. Mamy nadzieję na owocną współpracę realizowaną w ramach naszego programu - podkreślają członkowie homoorganizacji cytowani przez LifeSiteNews. Wspomniane plany dotyczą m.in. prowadzenia specjalnych lekcji dla dzieci na temat "transfobicznego zastraszania", które znajdą się w nowej ustawie o edukacji seksualnej.
Tymczasem jak podkreślają przeciwnicy tego absurdalnego pomysłu, przeforsowany przez brytyjskie ministerstwo oświaty projekt prowadzi do wywierania ciągłej presji na dzieciach i ich rodzicach. Przypięta uczniowi łatka "homofoba" będzie bowiem wraz z kartoteką szła za nim do wszystkich kolejnych szkół i to przez cały czas trwania nauki. Organizacje broniące praw dziecka są poważnie zaniepokojone perspektywą poddawania najmłodszych stałej kontroli i świadomości wiszącej nad nimi groźby. Do pomysłu z oburzeniem odnosi się także brytyjski dziennik "Daily Mail", podkreślając, że "rejestry nienawiści" są "monstrualną przesadą". "Są one zaprzeczeniem zdrowego rozsądku i zwycięstwem szaleńczej poprawności politycznej" - czytamy w komentarzu odredakcyjnym.
Marta Ziarnik
Nasz Dziennik 2010-03-11
Autor: jc