Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Lyon czy Bayern?

Treść

Jeśli Olympique Lyon chce awansować do finału piłkarskiej Ligi Mistrzów, musi zagrać o klasę lepiej i odważniej niż w Monachium, gdzie tydzień temu w pierwszej odsłonie rywalizacji z Bayernem uległ 0:1.
Wtedy Francuzów zawiodły nie tylko umiejętności, lecz także psychika. Zagrali bojaźliwie, nie podjęli ryzyka, choć rywale przez kilkadziesiąt minut grali osłabieni po czerwonej kartce Francka Ribery'ego. - Powinniśmy inaczej zareagować, tymczasem wyglądaliśmy na bardziej zaszokowanych tym faktem od rywali - przyznał trener Claude Puel. Dziś ma być inaczej, lepiej. - Przede wszystkim musimy podejść do meczu z innym nastawieniem, odważnie, pewni siebie - zauważył argentyński gwiazdor "olimpijczyków" Lisandro Lopez. Bayern jest jednak faworytem, poza tym ma zaliczkę z pierwszego starcia. Skromną, ale dającą solidny margines bezpieczeństwa. A jakby tego było mało, ma w składzie Arjena Robbena. Krnąbrnego egoistę, nielubianego przez kolegów, kłótliwego, choć na boisku genialnego, potrafiącego jednym zagraniem rozstrzygnąć o losie meczu. Z drugiej strony, Lyon potrafi walczyć z faworytami, wyeliminował przecież Real Madryt...
Pisk
Nasz Dziennik 2010-04-27

Autor: jc