Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Luksemburg przyjął eurokonstytucję

Treść

Mieszkańcy Luksemburga poparli we wczorajszym referendum projekt unijnej konstytucji - wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych danych. Władze tego kraju dążyły do przeprowadzenia plebiscytu, pomimo że nawet w Brukseli mówi się, iż traktat jest już martwy, by zademonstrować swą "proeuropejskość".
Według wstępnych danych, ponad 56 proc. uczestników referendum opowiedziało się za przyjęciem unijnej konstytucji. Przeciwko niej miało się wypowiedzieć blisko 44 proc. głosujących.
Lokale wyborcze zamknięto już o godzinie 14.00. Do głosowania w Luksemburgu uprawnionych było ponad 200 tys. osób, czyli połowa wszystkich mieszkańców. Udział w referendum jest dla Luksemburczyków obowiązkowy. Za złamanie tego prawa grozi kara grzywny.
Luksemburg to jeden z najmniejszych krajów UE. Po fiasku konstytucji we Francji i Holandii większość krajów unijnych przełożyła głosowania w tej sprawie. Do kontynuowania ratyfikacji dążył mimo to rząd Luksemburga, który w ubiegłym półroczu sprawował przewodnictwo w Unii. Zdaniem obserwatorów, władze, forsując plebiscyt, chciały zademonstrować, że ten mały kraj nie jest winny odrzucenia projektu traktatu, w przeciwieństwie do Francji i Holandii. Chcą również w ten sposób zachęcać pozostałe kraje do kontynuowania ratyfikacji.
By konstytucja mogła wejść w życie, muszą ją ratyfikować wszystkie kraje członkowskie. UE nie zdecydowała jednak, co zrobić, gdy jakieś kraje odrzucą traktat. Jego odrzucenie przez wymienione kraje spowodowało kryzys w Unii, bo nikt nie wyobraża sobie jej bez Francji i Holandii.
PS, PAP

"Nasz Dziennik" 2005-07-11

Autor: ab