Łukin o Katyniu
Treść
Rzecznik praw człowieka Federacji Rosyjskiej Władimir Łukin wyśmiał pomysł rehabilitacji polskich oficerów rozstrzelanych przez NKWD w roku 1940 w Katyniu, nazywając go "przesadą" i "teatralnością". - W propozycji rehabilitacji jest element przesady i politycznej teatralności - oświadczył na wczorajszej konferencji prasowej w Moskwie Łukin, którego słowa cytuje Itar-Tass. - Często mówią mi: "Zrehabilitujmy Kołczaka, zrehabilitujmy też Dymitra Samozwańca", i tak dojdziemy do Kodeksu Hammurabiego - powiedział. Zdaniem rosyjskiego rzecznika praw człowieka, w kwestii Katynia strona polska powinna co najwyżej dogadać się ze stroną rosyjską, w jaki sposób nie zapomnieć o tej tragedii, i - co najważniejsze - wreszcie "przewrócić tę stronicę historii".
Tymczasem jeszcze w piątek minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow podkreślił, że Rosja jest gotowa rozpatrzyć problem rehabilitacji ofiar Katynia. Szef rosyjskiej dyplomacji deklaracje takie złożył w trakcie wywiadów udzielonych rozgłośniom radiowym: Echo Moskwy, Głos Rosji i Radio Rosji, podkreślając, że problemy poruszone w pozwach rodzin polskich oficerów skierowanych do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu mogą zostać uregulowane na szczeblu międzyrządowym. Cztery dni wcześniej także przewodniczący działającej przy prezydencie Rosji Komisji ds. Rehabilitacji Ofiar Represji Politycznych Michaił Mitiukow zaznaczył, że przygotowane zostały już propozycje rozwiązania problemu rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej.
MBZ
Nasz Dziennik Czwartek, 27 października 2011, Nr 251 (4182)
Autor: au