Łowiectwo w kulturze narodowej
Treść
W Zamku Kazimierzowskim w Sandomierzu można oglądać - zorganizowaną z wielkim rozmachem - wystawę pt. "Tradycja i współczesność". Jej celem jest pokazanie, jaką rolę odgrywało łowiectwo w kulturze narodowej oraz jak skutecznie dawniej i dzisiaj nasi myśliwi dbają o środowiska łowieckie, aby zostały dla pokoleń. - Przez stulecia myślistwo, łowiectwo było domeną warstw najzamożniejszych. Polowali książęta, królowie, była to ich ulubiona rozrywka. Nie sposób nie wspomnieć o królu Kazimierzu Wielkim, który wiele razy polował w Puszczy Sandomierskiej i przy tej okazji rezydował wraz z całym dworem właśnie tutaj, na zamku sandomierskim. Polowanie stało się następnie rozrywką możnowładców, szlachty, ziemiaństwa. Chciałam zaprosić widzów na łowy w wielkim stylu, poprowadzić w atmosferę wielkich polowań - mówi Jolanta Smuniewska, komisarz wystawy. Scenę z polowania królewskiego Jana III Sobieskiego z dworem oraz z polowań szlacheckich można podziwiać m.in. na dziełach Wojciecha Kossaka. Jak podkreśla Smuniewska, łowiectwo stanowiło inspirację dla polskiego malarstwa. - W czasie zaborów, gdy Polska zniknęła z mapy Europy, artyści utrwalali na papierze czy płótnie sceny myśliwskie ukazujące piękno tradycji, obyczajów narodowych i ojczystej przyrody. W zbiorach Muzeum Okręgowego w Sandomierzu posiadamy akwarele Wojciecha Kossaka, który - sam będąc myśliwym - tak wspaniale potrafił oddać atmosferę dawnych polowań. Prezentujemy również obraz myśliwego Jacka Malczewskiego z zamku Tarnowskich w Dzikowie. Współczesną sztukę reprezentują fotografie artystyczne Bogdana Myśliwca - dodaje komisarz wystawy. Na ekspozycji znajdują się również czarno-białe fotografie, które pokazują przygotowywane z wielkim rozmachem polowania w majątkach bogatego ziemiaństwa w okresie II Rzeczypospolitej, np. z polowania u Karola Radziwiłła w ordynacji dawidgrodeckiej w 1928 roku z udziałem Tarnowskich, Potockich, Zamoyskich, arcyksięcia Karola z Żywca. Na pamiątkowych zdjęciach, pochodzących z zamku Tarnowskich w Dzikowie, zobaczyć można przedstawicieli najwyższych władz państwowych, np. prezydenta Ignacego Mościckiego, oraz generalicję. Nie zabrakło zdjęć z wystawy łowieckiej we Lwowie z trofeami z zamku dzikowskiego z 1927 roku. Klimat dawnych polowań można też poczuć, oglądając starą broń myśliwską, różnego rodzaju strzelby z okresu od XVIII do XX wieku czy ciekawe, zdobione motywami myśliwskimi wytwory rzemiosła artystycznego: drewniane, skórzane, metalowe prochownice z XIX w., rogi i fajki myśliwskie, woreczki na tytoń, puchary i biżuterię, np. sygnety wykonane z rogu, wisiory, zegarki kieszonkowe ze scenami polowania na kopercie. Wśród cennych przedmiotów związanych z tematyką wystawy znalazła się m.in. statuetka św. Huberta z jeleniem. Warto również zwrócić uwagę na sztandary nadane kołom łowieckim za ich bogatą działalność, stanowiące swego rodzaju historyczny łącznik między tradycją a współczesnością. Wystawa została uzupełniona trofeami myśliwskimi z okręgu tarnobrzeskiego. Ekspozycja zorganizowana przez Muzeum Okręgowe w Sandomierzu oraz Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Tarnobrzegu czynna będzie do 31 stycznia 2009 roku. Alicja Trześniowska "Nasz Dziennik" 2008-11-20
Autor: wa