Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Loeb, a może Groenholm?

Treść

Francuz Sebastien Loeb (citroen xsara) będzie faworytem rozpoczynającego się jutro Rajdu Sardynii, siódmej eliminacji mistrzostw świata. W imprezie weźmie udział 81 załóg.

Loeb - do czego już zdążył przyzwyczaić - od początku sezonu jeździ znakomicie i niemal bezbłędnie. Pewnie, ze sporą przewagą prowadzi w klasyfikacji generalnej, chce wygrać także na Sardynii. Takie plany ma jednak i drugi zawodnik tegorocznych mistrzostw - Marcus Groenholm (ford focus). Fin ma obecnie 21 punktów straty do Francuza i jeśli myśli (a myśli) o jej odrobieniu, powinien zacząć zwyciężać. - Trasa rajdu jest bardzo urozmaicona. Są fragmenty stosunkowo kręte i wolne, są też znacznie szybsze. Sardynia nie jest moim ulubionym rajdem, ale też nie należy do tych, których zdecydowanie nie lubię
- nie ukrywa Groenholm.
Odcinki specjalne rajdu to zarówno mieszanka wąskich, krętych dróg, jak i szybszych, płynnie wijących się partii. Na tle innych imprez można go zaliczyć do średnio szybkich. W wielu miejscach warstwa drobnego żwiru, a nawet piasku, pokrywa twarde podłoże o znacznie lepszej przyczepności, stąd kierowcy startujący jako pierwsi "oczyszczają" drogę, ułatwiając życie rywalom.
Na Sardynii wystartuje także polska załoga Michał Kościuszko - Jarosław Baran, którzy walczyć będą o punkty w klasyfikacji Junior WRC.
Pisk

żródło: "Nasz Dziennik" 2006-05-18

Autor: mj