Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Lizbona przejęła pałeczkę od Berlina

Treść

Portugalia sprawuje od wczoraj tzw. prezydencję w instytucjach europejskich. Jak zapowiedział premier tego kraju José Socrates, jednym z głównych priorytetów będą negocjacje traktatu reformującego instytucje wspólnotowe - Lizbona ma nadzieję na podpisanie tego dokumentu pod koniec obecnej prezydencji, w grudniu. Socrates stoi przy tym na stanowisku podzielanym przez większość polityków unijnych, według których nie było żadnej "dżentelmeńskiej umowy" dotyczącej kompromisu z Joaniny, o jakiej mówili premier Kaczyński i minister Fotyga.

Portugalczycy chcą też wznowić negocjacje akcesyjne z Turcją, co również wydaje się trudnym wyzwaniem, gdyż blokowanie przystąpienia tego kraju do Wspólnot zapowiedział prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Położona na południowo-zachodnim krańcu kontynentu Portugalia chce położyć większy niż dotychczas nacisk na te kierunki polityki zagranicznej. Zapowiada się m.in. wznowienie po siedmiu latach szczytów UE - Afryka, a także zwołanie pierwszego szczytu UE - Brazylia.
Prezydencja w instytucjach europejskich oznacza przewodniczenie posiedzeniom tzw. Rady Unii Europejskiej (organ składający się z ministrów spraw zagranicznych lub innych określonych resortów państw członkowskich Wspólnot) oraz Rady Europejskiej (szczyty z udziałem szefów rządów lub państw krajów członkowskich, m.in. ostatnie spotkanie w Brukseli pod koniec czerwca), a także reprezentowanie Wspólnoty na zewnątrz. W praktyce jednym z głównych obowiązków dyplomatów prezydencji jest także wypracowanie kompromisów w przypadku podejmowania przez Rady szczególnie trudnych lub kontrowersyjnych decyzji. Najbliższa polska prezydencja przypada na II półrocze 2011 roku.
KJ
"Nasz Dziennik" 2007-07-02

Autor: wa