Liverpool i Artmedia grają dalej
Treść
Drużynie Celticu Glasgow z Arturem Borucem i Maciejem Żurawskim w składzie nie udało się odrobić pięciobramkowej straty z pierwszego meczu z Artmedią Petrżalka. Mimo zwycięstwa 4:0 na własnym boisku to mistrz Słowacji awansował do trzeciej rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Mistrzów.
W drużynie wicemistrza Szkocji wreszcie zagrał wypożyczony z Legii Warszawa Artut Boruc i był to debiut udany. Tracący ostatnio bramki "na pęczki" Celtic tym razem zachował czyste konto. Swój udział w zwycięstwie miał także Żurawski, który wystąpił od pierwszej minuty. Po faulu na nim w 22. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Celticu, którego na pierwszego w meczu gola zamienił Alan Thompson. Kolejne bramki zdobyli John Hartson, Stephen McManus i Craig Baettie. Żurawski, który ostatnio uskarżał się na ból kostki, opuścił boisko w 62. minucie gry.
We wtorek do III rundy kwalifikacji LM awansował także Liverpool, który w rewanżu pokonał mistrza Litwy - FBK Kowno 2:0 (po bramkach Stevena Gerrarda i Djibrila Cissego). Pierwszy mecz drużyna Jerzego Dudka wygrała 3:1. Polski bramkarz nie znalazł się w kadrze na to spotkanie - zagrał Scott Carson, a rezerwowym był Hiszpan Jose Reina. W ekipie z Kowna przez 45 minut grał w drugiej połowie Arkadiusz Klimek.
MP, PAP
"Nasz Dziennik" 2005-08-04
Autor: ab