Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Litwa stawia na niezależność od Rosji

Treść

Rząd Litwy zatwierdził nową wersję narodowej strategii energetycznej. Program uwzględnia połączenie litewskich sieci elektrycznych z systemami przesyłowymi w Polsce i krajach skandynawskich oraz zmniejszenie uzależnienia od dostaw gazu z Rosji. Celem programu jest doprowadzenie do sytuacji, w której udział wykorzystywanego do produkcji energii elektrycznej gazu ziemnego nabywanego z jednego państwa nie przekroczy 30 proc. litewskiego zapotrzebowania na ten surowiec.
Zakończenie budowy mostu energetycznego pomiędzy Litwą, Polską oraz krajami skandynawskimi zaplanowano na 2012 rok. Do tego czasu ma także zostać wybudowany terminal do przechowywania gazu ziemnego. Przyjęty w czwartek projekt nowej wersji strategii energetycznej trafi teraz pod obrady sejmu. W dokumencie podkreślono, że właścicielem przedsiębiorstwa energetycznego oraz jakiejkolwiek infrastruktury energetycznej nie może być firma reprezentująca państwo, które jest jednocześnie dostawcą surowca energetycznego. Taki punkt ostatecznie przekreśla możliwość przejęcia rafinerii w Możejkach przez rosyjskie koncerny naftowe. Jak wiadomo, pakiet kontrolny akcji litewskiej rafinerii powinien przejąć w najbliższym czasie PKN Orlen.
Litewska gazeta gospodarcza "Verslo żinios" obliczyła, jaki wpływ może mieć spadek kursu dolara w stosunku do euro przy zakupie akcji rafinerii w Możejkach. Strona polska zgodnie ze wcześniejszą umową zobowiązała się do zapłacenia 852 mln USD za udziały w rafinerii. W związku ze spadkiem w ostatnim tygodniu kursu dolara Litwa może stracić na transakcji handlowej ok. 75 mln USD. Sfinalizowanie transakcji przejęcia Mażeikiu Nafta powinno nastąpić do 15 grudnia br.
W wydanym przez ministerstwo gospodarki Litwy oświadczeniu podkreśla się, że kraj wypowiada się za budową wolnego rynku energetycznego w Unii Europejskiej. W roli swoich partnerów w budowie nowego systemu energetycznego Litwa widzi - oprócz Polski i krajów skandynawskich - także Łotwę i Estonię.
Andrzej Kołosowski, Wilno
"Nasz Dziennik" 2006-12-01

Autor: wa