List Otwarty do Rodaków
Treść
Polacy!
13 grudnia 2007 r. Polska ma przyjąć traktat reformujący Unię Europejską (czyli tak naprawdę Konstytucję UE). Na mocy tego traktatu zniknie organizacja międzynarodowa, a w jej miejsce pojawi się nowe państwo - Unia Europejska.
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej dopuszcza przekazywanie niektórych kompetencji organów Państwa Polskiego organizacji lub organowi międzynarodowemu, ale nie dopuszcza przekazywania ich innemu państwu. Podpisanie traktatu reformującego - jeżeli nastąpi - będzie złamaniem Konstytucji RP.
Nowe unijne państwo będzie miało swoją naczelną władzę, rząd i parlament, swoje nadrzędne prawo, swoje sądownictwo, swoją prokuraturę i swoją policję, będzie miało swój pieniądz, swoją politykę zagraniczną i swoje wojsko. Uznanie państwowego statusu Unii Europejskiej zawarte jest w traktacie.
Znaczenie decyzyjne rządów i parlamentów narodowych dotychczasowych państw członkowskich ulegnie poważnej redukcji.
Kierunek polityczny zawarty w traktacie jest szkodliwy dla wszystkich narodów Europy, gdyż promuje dominację jednych nad drugimi. Ponadto wprowadza się te zmiany poza świadomością obywateli i bez ich udziału. Mimo wielkich słów o demokracji z uporem unika się rozpisania referendów w tak istotnej sprawie. To jest lekceważenie narodów, społeczeństw i każdego poszczególnego obywatela.
Po podpisaniu tego traktatu Polska zostanie zdegradowana do roli politycznego przedmiotu. Rozstaniemy się z suwerennością i staniemy się po prostu unijną prowincją. Państwo Polskie nie będzie już służyć do obrony dobra i praw Polaków, lecz do wprowadzania w życie postanowień obcych stolic. Także tych szkodliwych dla nas.
Degradacji znaczenia Polski po wprowadzeniu traktatu jest świadomy nawet zwolennik szybkiej jego ratyfikacji - europoseł Jacek Saryusz Wolski (patrz. wywiad w tygodniku "Przekrój" z dnia 17.10.2007 r. zatytułowany "Teraz Polska będzie słabsza").
Traktat osłabi nasze możliwości uzyskania wsparcia finansowego z UE. Wzmocniony zostanie natomiast system kontroli wykorzystania funduszy unijnych.
Wobec decyzji szkodliwych dla Polski nie będzie już można korzystać w większości wypadków z prawa weta.
Takie właśnie ustalenia mają zostać podpisane 13 grudnia. Rządzący niestety nie przekazują prawdy Narodowi. Owszem, w związku ze sprawą traktatu reformującego trwa dyskusja o sprawach drugorzędnych wobec faktu ustanowienia nowego unijnego państwa, któremu Polska ma być poddana.
Rodacy!
Kiedy obudzi się Polska? Czy dopiero wtedy, gdy drzwi za niepodległością ostatecznie się zatrzasną? Czy dopiero wtedy, gdy każdą szkodę będzie można wyrządzić Polsce i Polakom w sposób legalny i zgodny z unijnym prawem?
Pisaliśmy o tym do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i do Premiera Rządu. Mówiliśmy o tym polskim parlamentarzystom. Bez echa - a przecież tu idzie o coś więcej, niż o to, kto dostaje poparcie, a kto nie, kto jest przy władzy, a kto nie i kogo pochwalą przedstawiciele obcych stolic. Tu idzie o życie Polski!
Pamiętajmy, że straszliwą krzywdę rozbiorów wyrządzono Rzeczypospolitej za zgodą jej ówczesnych przywódców. Nie pozwólmy, by historia się powtórzyła.
Drodzy Rodacy!
Zwracajmy się do Prezydenta i Premiera i żądajmy poszanowania praw Polski. Żądajmy tego od ludzi, którzy w dniach narodowych świąt tak chętnie ustawiają się pod sztandarami niepodległości. Żądajmy, by ich czyny były zgodne z ich deklaracjami.
Mamy nadzieję, że ten głos Narodu zostanie usłyszany i uszanowany, że powstrzyma przywódców Rzeczypospolitej Polskiej przed zgubnymi dla naszej Ojczyzny decyzjami.
Dodajmy odwagi naszym Rządzącym!
Przecież uroczyście ślubowali ze wszystkich sił strzec suwerenności Rzeczypospolitej Polskiej i prosili "Tak mi dopomóż Bóg..."
(-) Urszula KRUPA
(-)Witold TOMCZAK
"Nasz Dziennik" 2007-11-17
Autor: wa