Likwidacja bez konsultacji
Treść
PKP PLK planują wyłączyć z eksploatacji około 2 tys. kilometrów linii kolejowych bez konsultacji z przedstawicielami kolejowej „Solidarności”?
Wyłączenie linii z eksploatacji ma być, poza odebraniem zniżek kolejowych dla pracowników kolei, jednym ze sposobów wyprowadzenia PKP PLK z trudnej sytuacji finansowej. Do wyłączenia z eksploatacji zostały wytypowane m.in. odcinki: Piotrków Trybunalski – Zarzecze (32,2 km), Rabka-Zdrój – Nowy Sącz (74,7 km), Tarnów – Szczucin (48,6 km), Tomaszów Mazowiecki – Skarżysko-Kamienna (86,8 km).
– Nie było żadnych konsultacji z „Solidarnością” w sprawie likwidacji tych tras. Były zapowiedzi likwidacji, ale nigdy nie opiniowaliśmy takiej decyzji – powiedział w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl Henryk Grymel, przewodniczący Prezydium Sekcji Kolejowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”.
Już na początku grudnia posłowie Prawa i Sprawiedliwości informowali o planowanej przez PKP SA „optymalizacji” sieci kolejowej w Polsce, w ramach której wyłączone z eksploatacji miało być 3 tys. km linii kolejowych.
Jak zaznacza przewodniczący Prezydium Sekcji Kolejowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, niepokojące jest również to, że likwidacja kolejowych tras oznacza kolejne zwolnienia na kolei.
– My jako związkowcy zawsze jesteśmy przeciwni jakimkolwiek likwidacjom sieci kolejowej. Przede wszystkim jeżeli już jest taka konieczność, to powinna być przeprowadzona rzetelna, pełna analiza, wraz z opinią samorządowców, przewoźników. Nie wiem, jaki był klucz, w którym wytypowano do zamknięcia te 2 tys. km linii kolejowych, czy może są to linie, które już są nieczynne. Likwidacja infrastruktury kolejowej zawsze niesie ze sobą likwidację miejsc pracy, na którą nie możemy się zgadzać – powiedział Grymel.
Na pytanie o konsekwencje i ocenę takich działań PKP przewodniczący odpowiada krótko: – Myślę, że po niedzieli, kiedy może zostaniemy o tym poinformowani, będę mógł się ustosunkować do konkretnych tras i konsekwencji ich zamknięcia. Może to są tylko wytypowane linie do likwidacji, miejmy nadzieję, że nie zapadła jeszcze decyzja. My zawsze mówiliśmy, że spółka sama nie może decydować o zamykaniu linii – podkreśla Grymel.
Nasz Dziennik Sobota, 16 lutego 2013Autor: jc