Liczą się bramki, nie strzały
Treść
Surową lekcję braku skuteczności przeszli hokeiści New York Islanders, którzy oddając aż 43 strzały na bramkę, zaliczyli tylko jedno trafienie. Ich rywale, strzelając tylko 17 razy, do siatki trafili dwukrotnie.
Dramatyczne spotkanie pomiędzy New York Islanders i Buffalo Sabres (1:2) rozegrane zostało w Uniondale. Obydwa zespoły zamykają tabele swoich grup. Tym razem lepsi okazali się Sabres, a decydującą bramkę dla gości uzyskał Rosjanin Maksim Afinogenow w 58. min spotkania. Mankamentem w grze Islanders była ich nieskuteczność. Choć strzelali 43 razy, zdobyli tylko jedną bramkę. Sabres zrewanżowali się tylko 17 strzałami, ale za to uzyskali 2 bramki.
W dodatku hokeista New York Islanders Chris Simon został zdyskwalifikowany na 30 meczów. To najwyższa kara w historii NHL. Został tak surowo potraktowany za kopnięcie przeciwnika - Fina Jarkko Ruutu z Pittsburgh Penguins. - Kara mogła być znacznie większa, na szczęście nie doszło do poważniejszych obrażeń. Niemniej nie możemy tolerować w hokeju takich zachowań, atakowania przeciwnika ostrą łyżwą - powiedział Colin Campbell, wiceprzewodniczący zarządu NHL. 35-letni Simon jest weteranem niesportowych zachowań. Wcześniej, za brutalne zaatakowanie rywali, był dwukrotnie karany dyskwalifikacjami na 25 meczów.
W kolejnych meczach hokeiści Colorado Avalanche przegrali po dogrywce w Anaheim z zespołem Ducks 1:2. Decydującą bramkę w czwartej minucie dodatkowego czasu gry zdobył Mathieu Schneider. Wojciech Wolski grał 14.38 min i był na lodzie, gdy rywale zdobyli zwycięskiego gola. Na bramkę Ducks oddał jeden celny strzał. Goście zdobyli prowadzenie w 29. min po strzale Cody'ego McCormicka. Wyrównał w 44. min Chris Pronger. Hokeiści z Kolorado ponieśli 15. porażkę w sezonie, w tym drugą za jeden punkt. Detroit Red Wings powiększyli swój dorobek do 53 punktów, po zwycięstwie nad Los Angeles Kings 6:2. Po dwie bramki dla zwycięzców strzelili Szwed Henrik Zetterberg i Dan Cleary. Red Wings mają obecnie najlepszy dorobek punktowy ze wszystkich klubów NHL, Kings - najgorszy. Efektowne zwycięstwo odnieśli także Chicago Blackhawks. Pokonali Nashville Predators 5:2. I w tym meczu po dwie bramki zdobyli najskuteczniejsi strzelcy zwycięskiej drużyny - Czech Robert Lang i Patrick Sharp.
MA, PAP
"Nasz Dziennik" 2007-12-21
Autor: wa