Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Licytacja na billboardy

Treść

Konferencja prasowa jak z kampanii wyborczej, zapowiedź pozwu sądowego przeciwko Jackowi Kurskiemu - to reakcje Platformy Obywatelskiej na zarzuty posła PiS, które stały się przyczyną śledztwa warszawskiej prokuratury. Kurskiemu dostało się także od Włodzimierza Soińskiego, na którego się powoływał. Były dyrektor ds. bezpieczeństwa w PZU mówił o mechanizmie wyprowadzania pieniędzy z firmy, ale - jak twierdzi - nie w kontekście kampanii prezydenckiej Donalda Tuska.
Politycy PO oskarżyli wczoraj sztab wyborczy Lecha Kaczyńskiego o skorzystanie z billboardów, jakie na akcję "Stop wariatom drogowym" wykupił PZU.
- To PiS współpracowało z tymi samymi firmami co PZU - przekonywał sekretarz generalny PO Grzegorz Schetyna.
"Stop kłamcom z PiS" - to hasło, pod którym Platforma Obywatelska przedstawia dane ze sprawozdań finansowych kampanii. Według ich danych, sztab Tuska kupił 7893 billboardy za sumę ponad 6 mln zł., podczas gdy PiS blisko 13 tys. billboardów za... niecały milion.
Poseł Cezary Grabarczyk zapowiedział, że dzisiaj zostanie skierowany do sądu pozew cywilny przeciw Jackowi Kurskiemu. PO zażąda w nim przeprosin i 100 tys. zł na Caritas Polska.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że insynuacje Schetyny to "bezczelne kłamstwo". Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski zapowiedział, że jego partia rozważy podanie sekretarza generalnego PO do sądu.
W oświadczeniu rzecznik prasowy PiS Adam Bielan napisał, że nie istniały żadne powiązania pomiędzy podmiotami zamieszanymi w tzw. aferę billboardową a sztabem wyborczym Lecha Kaczyńskiego, bo sztab nie korzystał z żadnych pośredników, a zawierał umowy jedynie z firmami Stroer i AMS.
Dotarliśmy do danych sztabu Lecha Kaczyńskiego. Według nich kupiono 10 300 plakatów, w tym także tych niedużych o wymiarach 1,2x 1,8 m. Tych dużych (5x2,5 m) Kaczyński miał ponad 2700. Za wszystkie łącznie zapłacono 4,47 mln zł. Według osób koordynujących kampanię billboardową w PiS, sztab Donalda Tuska kupował tylko duże nośniki, w tym także te o wymiarach 6x3 m.
Mikołaj Wójcik

"Nasz Dziennik" 2006-06-21

Autor: ab