Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Lewica wycofuje się z komisji

Treść

Sojusz Lewicy Demokratycznej po wykluczeniu Andrzeja Różańskiego postanowił wycofać swojego ostatniego przedstawiciela Bogdana Bujaka ze składu komisji śledczej ds. PKN Orlen. Według władz klubu, za taką decyzją opowiedziała się większość posłów SLD.

We wtorek komisja zdecydowała o wyłączeniu Różańskiego po tym, jak prawicowi posłowie ujawnili, że groził on ekspertce komisji. - Wycofujemy posła i składamy raport końcowy w wersji przygotowanej przez Różanskiego i Bujaka - stwierdził Krzysztof Janik, przewodniczący klubu SLD. Jednak to nie koniec zmian i grono komisji może się jeszcze zmniejszyć. Także lewicowy klub SdPl rozważa, czy nie wycofać swojego przedstawiciela. Klub jeszcze nie podjął decyzji, ale poseł Andrzej Celiński nie ukrywa, że chętnie opuściłby szeregi komisji. Lewicowi politycy utrzymują, że wykluczenie Różańskiego służy prawicowym członkom komisji, bo teraz mogą "swobodnie przyjmować tezy i wykorzystać je w kampanii wyborczej". Zachowanie SLD jest dziwne, jeśli weźmiemy pod uwagę, że komisji pozostało tylko przesłuchać Włodzimierza Cimoszewicza i przystąpić do sporządzenia ostatecznego raportu z prac. Instytut Pamięci Narodowej potwierdził wczoraj, że teczka Cimoszewicza została wczoraj wysłana do komisji śledczej. Być może działania SLD są spowodowane obawami przed tym, co znajdzie się w raporcie, a wczorajszy krok może sparaliżować prace komisji. Prawnicy mają wątpliwości, czy po rezygnacji posłów lewicy komisja może działać.
RP

"Nasz Dziennik" 2005-07-08

Autor: ab