Lepper nie boi się o immunitet
Treść
Marszałek Sejmu otrzyma wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego Andrzejowi Lepperowi. Wicepremiera chce postawić przed sądem Aneta Krawczyk, bohaterka tzw. seksafery w Samoobronie, która złożyła przeciwko niemu pozew o zniesławienie.
O wysłaniu wniosku poinformowała mecenas Agata Kalińska-Moc, pełnomocnik Anety Krawczyk. Ma on związek z prywatnym aktem oskarżenia Anety Krawczyk przeciwko Lepperowi, który trafił już do warszawskiego sądu. Sprawa dotyczy wypowiedzi wicepremiera z lutego bieżącego roku. Lepper zapytany, czy Aneta Krawczyk może być w przyszłości radną Samoobrony (miałaby zastąpić w łódzkim sejmiku Jacka P., jeśli ten zostanie skazany prawomocnym wyrokiem), powiedział: "Niech ta pani idzie do partii zboczonych kobiet; ona jest zboczona do potęgi, niech taką partię założy i będzie sama w tej partii, bo myślę, że więcej takich kobiet w Polsce nie ma".
Po tej wypowiedzi Krawczyk domagała się przeprosin, ale lider Samoobrony stwierdził, że jej nie przeprosi. Wtedy była dyrektor biura poselskiego Stanisława Łyżwińskiego skierowała do sądu sprawę o zniesławienie. Domaga się od Leppera przeprosin i 20 tys. zł nawiązki na rzecz domu dziecka.
Andrzej Lepper nie przejął się zapowiedzią złożenia wniosku o uchylenie mu immunitetu. - A niech składa - powiedział wicepremier na konferencji prasowej w Augustowie. - Próbuje się z pani Krawczyk robić znowu ikonę czystości i moralności. Osoba, która nie wie, z kim ma dziecko, pięciu mężczyzn zbadano, to ona dopiero ma reputację, to jest czysta osoba, moralność u niej najwyższego rzędu - ironizował Lepper.
AS
"Nasz Dziennik" 2007-03-13
Autor: wa