Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Lepper: najpierw program, potem stanowiska

Treść

Gdyby nie doszło do samorozwiązania Sejmu, Samoobrona RP gotowa jest wejść do koalicji z PiS i LPR i stworzyć rząd większościowy. Zdaniem Andrzeja Leppera, lidera partii, koalicja jest możliwa, jeśli strony dojdą do porozumienia w sprawach programowych, a w dalszej kolejności także personalnych. Na razie Samoobrona RP nie widzi PSL w roli koalicjanta.

Przebywający w sobotę w Krakowie marszałek Andrzej Lepper powiedział, że jego ugrupowanie jest przeciwne wiosennym wyborom do parlamentu. Podkreślił, że lepszym rozwiązaniem byłoby przeprowadzenie ich jesienią, po zmianach ordynacji wyborczej samorządowej. Najlepszym jednak wyjściem byłaby trwała koalicja rządowa PiS, Samoobrony RP i LPR, bez PSL. - PSL trzykrotnie było u władzy, raz z prawicą, dwukrotnie z lewicą; nie mogą mówić, że nie brali udziału w prywatyzacjach, tym wszystkim, co się działo w Polsce - mówił Lepper. Mimo to wicemarszałek nie przekreślił definitywnie współpracy z PSL. Podkreślił, że w tej partii jest także szereg uczciwych osób.
Andrzej Lepper podkreślił, że koalicja jest możliwa, jednak po uzgodnieniach programowych. Zapowiedział, że jego partia na pewno nie zrezygnuje z tzw. minimum socjalnego, corocznej rewaloryzacji emerytur i rent. W sprawach rolniczych będzie domagać się paliwa rolniczego, biopaliw, dopłat do ubezpieczeń inwentarza i płodów rolnych. Samoobrona RP będzie też chciała zmiany ustawy o Narodowym Banku Polskim oraz ułatwień w pozyskiwaniu kredytów przez przedsiębiorców, szczególnie ludzi młodych, którzy chcą tworzyć miejsca pracy. Lepper zapowiedział także, że w tym tygodniu do sądu złożone zostaną dokumenty dotyczące rejestracji partii "Samoobrona Andrzeja Leppera". Jest to reakcja na zarejestrowanie innych partii mających w nazwie słowo "samoobrona".
Marcin Austyn, Kraków

"Nasz Dziennik" 2006-03-27

Autor: ab