Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Leon Knabit OSB: "Są jednak sytuacje, kiedy milczeć nie wolno..."

Treść

Siedzieć cicho, czy wołać? Oto pytanie związane z naszą wiarą. Przeciwnicy są bardzo głośni, nie przebierają w środkach, nie cofają się przed inwektywami i kłamstwem. Niektórzy katolicy mówią: siedź cicho. Oni się wyszumią i koniec, a nasza prawda i tak w końcu zwycięży. Są jednak sytuacje, kiedy milczeć nie wolno. Chodzi o wołanie czynem. Nie wstydzę się znaku krzyża, nie wstydzę się pościć, czy nie pić, nie wstydzę się trzeźwości i czystości małżeńskiej czy też przedślubnej. Nie muszę się z tym wszystkim obnosić, ale jeśli ktoś zwróci uwagę na moje postępowanie, spokojnie wyjaśniam jego religijną motywację. W dyskusjach atakujących Kościół nie neguję prawdziwych złych faktów, ale podkreślam że wierzę w Chrystusa, mimo słabości i grzechów członków Jego Kościoła. W modlitwach prywatnych uciekam się do Matki Bożej, która sobie poradziła z szatanem, aby i teraz nie dała mu szansy.

I jeszcze parę słów, które piszę z zażenowaniem w stosunku do naszych braci niewierzących. Bo jak tu mówić nieprzychylnie nastawionym do religii, do Boga, do Kościoła i jego świętych i do Maryi, że… że co?

Że w czasie między 29.11.81 a 12.1.94 Maryja objawiła się w Rwandzie, w miejscowości Kibeho trzem parunastoletnim czarnoskórym dziewczętom –  Alfonsine, Natalie i Marie Clair. Objawień było kilkadziesiąt i miały miejsce w ich szkole – w jadalni, w sypialni czy na korytarzu. Tych objawień było kilkadziesiąt. Maryja rozmawiała z dziewczętami, pouczała je, nawet uczyła piosenek, przestrzegała Rwandę i cały świat, wzywając do modlitwy i posłuszeństwa Bożym przykazaniom. Skrupulatne badania zarządzone przez biskupa stwierdziły pełne zdrowie fizyczne i psychiczne dziewcząt. Biskup ogłosił wreszcie, że Maryja na pewno pokazywała się dziewczętom. Wobec tej wiedzy wszelkie wątpliwości odnośne wiary są właściwie bezprzedmiotowe.  Mogą być one spowodowane albo ignorancją albo złą wolą – walką z wszystkim, co nadprzyrodzone, a to jest satanizm. Do Kibeho ciągną pielgrzymki ze wszystkich stron, Aktualnie czytam książkę Jestem Matką Słowa, poświęconą omówieniu historii, treści i przesłania objawień w Kibeho.

Źródło: ps-po.pl, 18 lutego 2019

Autor: mj