Lekcja pamięci i miłości
Treść
Pamięć żołnierzy niepodległościowego podziemia została uczczona w minioną sobotę na warszawskim cmentarzu Bródnowskim, gdzie zjechali ich towarzysze broni z całego kraju. Podczas uroczystej Mszy św. odczytany został list ks. kard. Józefa Glempa do kombatantów, a także odsłonięto i poświęcono tablicę ku czci pomordowanych żołnierzy antykomunistycznego podziemia.
Ksiądz Jerzy Gołębiewski podczas homilii zauważył, że kombatanci zebrali się po to, aby uhonorować pamięć tych, którzy nie chcieli zdradzić Boga i Ojczyzny. Dodał, że "byli oni wzorem, jak należy postępować, a ich ofiara nie była daremna". Ale uczestnicy uroczystości zgromadzili się tu również po to, aby uczyć się tego, co najtrudniejsze i zarazem najpiękniejsze, czyli miłości do człowieka, Ojczyzny i Boga. Ksiądz Gołębiewski przypomniał również słowa Jana Pawła II wypowiedziane w 1983 roku w Częstochowie: "Czuję się odpowiedzialny za to wielkie, wspólne dziedzictwo, któremu na imię Polska. To imię nas wszystkich określa. To imię nas wszystkich zobowiązuje. To imię nas wszystkich kosztuje". Kontynuując tę myśl, ks. Gołębiewski przypominał, że właśnie to, co kosztuje, stanowi dla nas dużą wartość.
Józef Marian Pastuszka, żołnierz AK i WiN, Kawaler Krzyża Virtuti Militari, podkreślił, że cmentarz Bródnowski jest miejscem szczególnie obdarzonym pamięcią i szacunkiem przez działaczy Podziemnej Polski. - Tutaj zbrodniarze mordowali naszych przyjaciół walczących o wolną, demokratyczną Polskę - wspominał. Dodając przy tym, że nie wiadomo do dziś, gdzie są groby niektórych z tych, którzy heroicznie walczyli o Polskę. Sam, jak podkreślił, został skazany na 15 lat więzienia, z czego odsiedział 11 lat. Jan Józef Kisiel, również żołnierz Armii Krajowej, przypomniał o tym, że pomordowanych patriotów wywożono na Bródno i starano się ukryć ślady zbrodni. Żeby zamaskować miejsce pochówku żołnierzy podziemia, na tym miejscu zbudowano latrynę.
JaS
"Nasz Dziennik" 2007-06-11
Autor: wa