Lekarze podpisują umowy z NFZ
Treść
Od wtorku lekarze podstawowej opieki zdrowotnej zrzeszeni w Porozumieniu Zielonogórskim składają w czternastu oddziałach Narodowego Funduszu Zdrowia wnioski ofertowe o zawarcie kontraktów na 2006 r. Dotyczy to ok. 10 tys. lekarzy, których kontrakty wygasły 31 grudnia 2005 r., i stanowi wynik negocjacji zakończonych 1 stycznia pomiędzy PZ, NFZ i resortem zdrowia.
Minister zdrowia Zbigniew Religa zapowiedział na początku roku, że NFZ na podstawową opiekę zdrowotną w całym kraju przeznaczy dodatkowo 240 mln zł. Według szacunków PZ, byłaby to podwyżka miesięcznej stawki za jednego pacjenta o mniej więcej 40 gr (początkowo Fundusz proponował 5 zł), z tym że pieniędzy ma przybywać stopniowo. Nad dopracowaniem warunków kontraktów czuwali w funduszach wojewódzkich szefowie związków PZ.
- We wnioskach znalazły się warunki, które narzucił NFZ, z drobnymi korektami. W pierwszym kwartale pierwotne kontrakty powinny wzrosnąć o 5 gr od pacjenta. Do wniosków dołączona została notatka o tym, że jeszcze w trakcie tego roku nastąpi zmiana dotycząca warunków finansowania. Chodzi o kwotę wynikającą z obiecanych przez ministra zdrowia 240 mln zł. Pieniądze te lekarze powinni otrzymać po zmianie planu finansowego, który będzie obowiązywał w drugim kwartale, o czym stanowi notatka - poinformował "Nasz Dziennik" Robert Sapa, rzecznik prasowy PZ.
- Nie napływają do nas żadne negatywne sygnały i z tego, co wiem, cała procedura podpisywania umów przebiega płynnie - mówi Michał Rabikowski z biura prasowego Centrali NFZ w Warszawie. Jego zdaniem, nie powinno być kłopotu ze znalezieniem pieniędzy i przekazaniem ich lekarzom rodzinnym. - Te pieniądze na pewno będą, bo praktyka uczy i doświadczenie ubiegłego roku pokazuje, że znaleźliśmy wtedy ponad 1,5 mld zł ponad plan - uspokaja.
Wśród 19 punktów porozumienia ustalonych w toku negocjacji znajdują się takie, których realizacja wymaga zmiany rozporządzeń. Jak powiedział rzecznik ministra zdrowia Paweł Trzciński, uzgodnienia na ten temat trwają. - Cały czas nad tym pracujemy i bardzo poważnie traktujemy postulaty PZ. To jest uzgadniane, będziemy współpracowali, będziemy działali - dodał.
Chęć współpracy deklaruje także Porozumienie Zielonogórskie.
- Liczymy na to, że rozmowy na temat warunków pracy i płacy w podstawowej opiece zdrowotnej w roku 2007 rozpoczną się lada chwila. Teraz jest dla obu stron moment oddechu, po to żeby się przygotować i ruszyć pełną parą do pracy. My służymy swoją pomocą jak najbardziej, żeby nie było zgrzytu przy następnym kontraktowaniu usług - powiedział rzecznik PZ. Lekarze z PZ pracują normalnie, choć nastroje wśród nich wciąż są mieszane i najchętniej powstrzymaliby się od komentarza do końca roku. Z wyniku negocjacji są zadowoleni. - Najbardziej zależało nam na tym, żeby gabinety lekarskie od początku roku były otwarte - i to zadecydowało o naszej zgodzie na zawarcie kompromisu. Obiecane warunki finansowe oscylują mniej więcej po środku, może bliżej propozycji rządowej, ale najważniejsze, że zarówno strona ministerialna, jak i sam NFZ otworzyły się na współpracę ze środowiskiem lekarzy w celu utworzenia nowego ustroju zdrowotnego w kraju - uzupełnił Sapa, podkreślając, że jest to najistotniejsza zdobycz tych negocjacji.
Jolanta Tomczak
"Nasz Dziennik" 2005-01-11
Autor: ab