Lekarze bez dodatkowych podwyżek
Treść
Minister zdrowia Zbigniew Religa oświadczył, że w tym roku nie będzie dodatkowych podwyżek dla lekarzy. Odnosząc się do żądań lekarzy domagających się zwiększenia zarobków, oświadczył, że "nie ma możliwości zdobycia dodatkowych pieniędzy na podwyżki, bo nie byłoby za co leczyć pacjentów". Religa zapewnił, że zabiega o podwyżki, które zaczęły obowiązywać od października. Przeznaczono na ten cel około 1 mld zł w ubiegłym roku, a w tym roku 4,5 mld złotych.
Gdyby w maju doszło do płacowych strajków, ministerstwo nie podejmie rozmów, ponieważ nie miałyby one podstawy prawnej - zapowiedział minister zdrowia. Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy domaga się 5 tys. zł wynagrodzenia brutto dla lekarzy bez specjalizacji i 7,5 tys. zł brutto dla lekarzy ze specjalizacją. W ocenie szefa resortu, gdyby spełniono te oczekiwania, nie wystarczyłoby pieniędzy na świadczenia zdrowotne i załamałoby to system opieki zdrowotnej. - To, co było możliwe, zostało zrobione. Dalsze podwyżki w tym roku są niemożliwe - podkreślił minister. Religa wyjaśnił, że partnerem do rozmów z lekarzami w sprawie podwyżek są dyrektorzy szpitali, a w drugiej kolejności - NFZ.
Pula świadczeń bez zmian
- Mimo podwyżek płac w służbie zdrowia liczba świadczeń medycznych z NFZ nie zmaleje - zapewnił minister. - Jeżeli pieniądze z NFZ są przeznaczane na wzrost płac, to musimy ograniczyć wzrost świadczeń, ale pula świadczeń medycznych w 2007 roku będzie taka sama jak w 2006 - dodał.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej szef resortu zdrowia przedstawił dane zebrane na podstawie ankiety, na którą odpowiedziało 170 tys. pracowników z ponad tysiąca zakładów opieki zdrowotnej. - Od 26 proc. w szpitalach powiatowych do 34 proc. w jednostkach badawczo-rozwojowych i klinikach wzrosły przeciętne płace pracowników służby zdrowia po wprowadzeniu w życie tzw. ustawy podwyżkowej - poinformował Religa. Z danych zebranych przez resort wynika, że płaca starszej pielęgniarki i położnej wzrosła średnio o 500 zł, a lekarza specjalisty - o 1000 zł. Na wybranych stanowiskach średni wzrost wynagrodzenia brutto wyniósł: dla ordynatora, zastępcy ordynatora 1443 zł, dla lekarza z II stopniem specjalizacji 1002 zł, dla lekarza z I stopniem specjalizacji 740 zł, dla lekarza bez specjalizacji 724 zł, dla naczelnej pielęgniarki 1026 zł, dla przełożonej pielęgniarek, położnych 639 zł, dla starszej pielęgniarki/położnej 527 zł, dla pielęgniarki/położnej 467 zł. Minister zdrowia zwrócił się też do premiera o zwiększenie pensji dla lekarzy anestezjologów. Jego zdaniem, jest to grupa medyków, która najczęściej wyjeżdża za granicę. Obecnie braki personalne w tej grupie wynoszą ok. 18 procent.
Magdalena M. Stawarska
"Nasz Dziennik" 2007-01-12
Autor: wa