Legia Zasługi dla generała Kwiatkowskiego
Treść
Dowódca operacyjny Sił Zbrojnych generał Bronisław Kwiatkowski, który zginął w katastrofie smoleńskiej, został pośmiertnie uhonorowany amerykańską Legią Zasługi (Legion of Merit). Order odebrała wczoraj wdowa po generale - Krystyna Kwiatkowska.
- Jestem zaszczycony, że uroczystość odbywa się tu, gdzie Bronisław spędził ostatnie lata służby. Cieszę się szczególnie, bo był moim poprzednikiem - powiedział dowódca operacyjny SZ gen. broni Edward Gruszka. - Jestem dziś zarówno szczęśliwy, jak i smutny - powiedział z kolei attaché obrony Stanów Zjednoczonych w Polsce płk Timothy Burke. - Szczęśliwy, że to odznaczenie w końcu przebrnęło przez amerykańską demokrację i mamy okazję przekazać je pani Kwiatkowskiej i uhonorować generała. Jestem szczęśliwy, że dowódca w Iraku poinformował generała, że to odznaczenie zostanie mu przyznane, i jestem pewny, że generał Kwiatkowski się tego spodziewał. Oczywiście jestem smutny, gdyż nie może być tutaj z nami i osobiście odebrać odznaczenia. Jestem smutny również dlatego, że cieniem na dzisiejszej uroczystości kładzie się śmierć kolejnego polskiego żołnierza w Afganistanie - mówił Burke.
Jak zaznaczył, Legia Zasługi to odznaczenie przyznawane za wyjątkowe osiągnięcia w służbie, to najwyższe odznaczenie wojskowe przyznawane zagranicznym oficerom. Przypomniał również, że spośród polskich wojskowych otrzymali je jeszcze gen. Franciszek Gągor (w 2008 r.) i gen. Władysław Anders. Generał Kwiatkowski został uhonorowany za zasługi jako dowódca Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe w Iraku, którą dowodził od lipca 2006 do stycznia 2007 roku. W uzasadnieniu podkreślono, że polski generał skutecznie dowodził dywizją złożoną z wojsk 13 państw i mimo różnic językowych i organizacyjnych skutecznie prowadził operacje stabilizacyjne i misje humanitarne, wspierał irackie siły bezpieczeństwa walczące przeciw rebeliantom na obszarze 50 tys. km2. - Dla mnie to niezwykły zaszczyt, że mogę stanąć z Bronisławem na zbiórce, choć on jest tu tylko duchem. Jestem przekonana, że byłby bardzo dumny i dziękowałby za tak wysokie odznaczenie. W swojej służbie wielokrotnie walczył ramię w ramię z żołnierzami amerykańskimi w Iraku i Afganistanie - mówiła wdowa po generale, Krystyna Kwiatkowska. Generał Bronisław Kwiatkowski zginął 10 kwietnia ub.r. w katastrofie Tu-154M z delegacją na uroczystości katyńskie.
Amb, PAP
Nasz Dziennik 2011-06-10
Autor: jc