Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Legia nowym liderem

Treść

Legia Warszawa w efektownym stylu została nowym liderem piłkarskiej ekstraklasy. Podopieczni Dariusza Wdowczyka zdeklasowali Groclin w Grodzisku, podczas gdy dotychczas prowadząca Wisła Kraków podzieliła się punktami w derbowym pojedynku z Cracovią.
Wczorajsze derby Krakowa oczekiwane były z ogromnym zainteresowaniem. Mecz owszem, dostarczył wielu emocji, nie zabrakło w nim twardej i męskiej walki, ale poziom nadzwyczajny nie był. Do przerwy dużo lepsze wrażenie sprawiała Cracovia, która swą dobrą grę udokumentowała golem Piotra Gizy. W drugiej połowie Wisła szybko wyrównała, potem zyskała ogromną przewagę (zwłaszcza po czerwonej kartce dla Arkadiusza Barana), ale nie potrafiła jej udowodnić zwycięskim trafieniem. "Pasy" broniły się mądrze, mistrzowie Polski mieli sytuacje, oddali sporo strzałów - bez efektu.
Cztery i pół roku czekali piłkarze Legii na ligowe zwycięstwo z Groclinem. Ostatni raz pokonali niewygodnego dla siebie rywala w październiku 2001 roku, od tego czasu sztuka ta nie udała się im ani razu. Do soboty. Podopieczni Dariusza Wdowczyka pojechali do Grodziska żądni rehabilitacji za niepowodzenie w Pucharze Polski, w którym odpadli w rywalizacji z Koroną. I już po 8 minutach meczu byli blisko swego, gdy Dawid Janczyk zdobył dla nich prowadzenie. Ci, którzy spodziewali się ostrego ataku gospodarzy, srogo się rozczarowali. Groclin był bezradny wobec mądrze i dobrze grającej Legii, która bez większych problemów nie tylko utrzymała korzystny dla siebie wynik, ale jeszcze znacznie go powiększyła. Ostateczny wynik - 4:0 - w pełni oddaje to, co działo się na boisku w Grodzisku.
Fatalnie wypadł debiut "brazylijskiej" Pogoni (w jej składzie pojawiło się tylko dwóch Polaków, Rafał Grzelak i Przemysław Kaźmierczak), która po raz pierwszy pokazała się kibicom w ligowym meczu. Mimo całkiem obiecującego początku i kilku niezłych sytuacji szczecinianie doznali klęski w pojedynku z bardzo dobrą Amicą Wronki. Klęski zasłużonej, bo z każdą upływającą minutą przewaga klasy i piłkarskich umiejętności gości była coraz większa.
Niespodzianka w Warszawie - faworyzowana Korona tylko zremisowała z Polonią, do tego tracąc bramkę już w doliczonym czasie gry. Sprawiedliwie trzeba jednak gospodarzom oddać, że na ten jeden punkt solidnie zapracowali.
Wyniki: Lech Poznań - Zagłębie Lubin 0:1 (0:0). Chałbiński (74.), Polonia Warszawa - Kolporter Korona Kielce 1:1 (0:0). Kowalczyk (90.) - Sasin (78.); Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. - Legia Warszawa 0:4 (0:2). Janczyk (8. i 71.), Guerreiro (37.), Burkhardt (59.); Pogoń Szczecin - Amica Wronki 0:3 (0:2). Wasilewski (43.), Gregorek (45.), Dembiński (83. - karny); Cracovia - Wisła Kraków 1:1 (1:0). Giza (25.) - Kłos (50.). Mecze GKS BOT Bełchatów - Górnik Łęczna, Odra Wodzisław - Górnik Zabrze i Arka Gdynia - Wisła Płock zostały przełożone.
Piotr Skrobisz

"Nasz Dziennik" 2006-03-13

Autor: ab