Legia bez dwóch
Treść
Bez Miroslava Radovicia i Takesure'a Chinyamy rozpoczęli wczoraj przygotowania do rundy wiosennej piłkarze Legii Warszawa. Nieobecność tych dwóch graczy mogła sympatyków stołecznego klubu zaniepokoić, nie ma jednak powodów do obaw.
Pomocnik z Serbii i napastnik z Zimbabwe byli wymieniani na liście życzeń kilku zagranicznych klubów, o ich ewentualnych transferach mówiło się dość dużo, zatem ich brak na zajęciach został błyskawicznie zauważony. Przyczyna okazała się jednak prozaiczna, obu zatrzymały problemy z lotami. Dziś, podczas badań wydolnościowych, mają być już obecni. Legioniści zostaną też oficjalnie zważeni, za każdy zbędny kilogram zapłacą tysiąc złotych, ale jak przyznaje trener Jan Urban, "wydaje się, że wszyscy są w normie". Szkoleniowiec na razie nie mógł ucieszyć się ze spektakularnych wzmocnień składu, ale niewykluczone, że takowe nastąpią. Priorytetem jest napastnik i lewy pomocnik. - Jesteśmy w stałym kontakcie z Jackiem Krzynówkiem, chce wrócić do kraju, ale nie wiemy, czy puści go trener Felix Magath. Zależy mi na tym zawodniku, jeszcze przez dwa lata może pograć na wysokim poziomie - zdradził Urban.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2009-01-13
Autor: wa