Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Lech rozbił Wisłę

Treść

Polscy piłkarze ręczni zremisowali na wyjeździe z Portugalią 27:27 (12:17) w meczu grupy 3. eliminacji mistrzostw Europy. To niemiła niespodzianka.
Podopieczni Bogdana Wenty byli bowiem zdecydowanymi faworytami starcia z dużo niżej notowanym rywalem, ale nie potrafili udokumentować swej wyższości. Głównym "winowajcą" takiego obrotu sprawy był bramkarz Hugo Figueira, który bronił w nieprawdopodobnych sytuacjach. Popis dał przede wszystkim w końcowym fragmencie pierwszej połowy, a jego koledzy skrzętnie to wykorzystali i od stanu 10:10 zdobyli pięć goli, nie tracąc żadnego. Nasi ruszyli w pogoń, jednak długo nie potrafili doprowadzić do wyrównania. W 56. minucie gospodarze prowadzili 27:24 i sensacja wisiała na włosku. Na szczęście Polacy zachowali zimną krew, w ostatniej minucie do remisu doprowadził Mateusz Jachlewski i dzięki temu Biało-Czerwoni przywieźli z Portimao punkt. Liczyli na komplet, ale lepsze to niż nic. Po dwóch kolejkach w tabeli grupy 3. prowadzi Słowenia, która w niedzielę pokonała na wyjeździe Ukrainę 31:25. Ma na koncie komplet punktów, nasi zgromadzili ich trzy.
Pisk
Nasz Dziennik 2010-11-02

Autor: jc