Lawina pozwów w Rzymie
Treść
Po kilku dniach paraliżu i utrudnień w Rzymie i jego okolicach, spowodowanych przez gwałtowny atak zimy, lawinowo mnożą się pozwy mieszkańców przeciwko władzom miejskim, zarządowi dróg i autostrad oraz dostawcom energii, żądających odszkodowań za poniesione straty. Ludzie, którzy w piątek i w sobotę byli uwięzieni przez wiele godzin w korkach na obwodnicy i innych drogach oraz w stojących w polu pociągach, chcą wystawić rachunki osobom odpowiedzialnym według nich za ten chaos. Podejmujące się sprawy stowarzyszenie obrony praw konsumentów Adoc uważa, że to władze miejskie na czele z burmistrzem Giannim Alemanno ponoszą największą odpowiedzialność za niezliczoną liczbę utrudnień. Stowarzyszenie wyjaśnia, iż reakcje władz były mocno spóźnione, a ponadto nie działały one zawczasu, choć w prognozach zapowiadano zbliżające się intensywne opady śniegu. Kolejny zarzut pod adresem burmistrza i zarządu miasta to brak odpowiedniego sprzętu do odśnieżania. Według włoskich mediów, najbardziej spektakularne mogą być pozwy grupowe setek ludzi przeciwko spółce zarządzającej autostradą A24 Rzym - L´Aquila - Teramo, która była całkowicie nieprzejezdna. Pierwsi z taką inicjatywą wystąpili pasażerowie autobusu, który przez prawie 24 godziny stał na zaśnieżonym odcinku w rejonie miejscowości Carsoli.
MBZ, PAP
Nasz Dziennik Środa, 8 lutego 2012, Nr 32 (4267)
Autor: au