Łatwiejsze fuzje
Treść
Komisja Europejska chce ułatwić międzynarodowe fuzje w sektorze bankowym i już wczoraj rozpoczęła szerokie konsultacje w sprawie przepisów, które umożliwiają krajowym nadzorom bankowym blokowanie fuzji.
Komisja Europejska podkreśla, że jedną z przeszkód na drodze do koncentracji są różnorodne kryteria blokowania fuzji stosowane przez władze nadzorcze w krajach członkowskich. Dlatego KE pyta wszystkie zainteresowane podmioty, jak poprawić unijne przepisy i lepiej zapewnić ich wykonywanie na całym unijnym rynku. Na podstawie odpowiedzi, które można składać do 19 kwietnia, KE do lata sporządzi raport, a potem zaproponuje zmiany legislacyjne.
- Obecne przepisy zostawiają zbyt dużo pola dla protekcjonizmu. Jeśli chcemy ułatwić koncentracje ponadgraniczne w sektorze finansowym, musimy sprawić, że reguły będą jasne i przejrzyste i stosowane w spójny sposób. Poza tym muszą one uniemożliwiać polityczne ingerencje - oświadczył komisarz ds. rynku wewnętrznego Charlie McCreevy.
Już w listopadzie 2005 r. KE uznała, że trzeba usunąć przeszkody, które utrudniają koncentrację na unijnym rynku usług finansowych. Na propozycję KE zgodziły się wówczas wszystkie kraje członkowskie, poza Polską.
Tymczasem o polskim "nacjonalizmie gospodarczym" i "eurosceptycyzmie" pisze brytyjski "Financial Times". Według gazety, "polski nacjonalizm" ma charakter obronny i "jest reakcją dumnego kraju, którego granice tak często były wymazywane przez o wiele większych sąsiadów, Rosję i Niemcy". "FT" porównuje też Polskę z Francją, cytując francuskiego analityka Dominique'a Moisi: "Pytanie brzmi: dlaczego Polacy naśladują Francuzów? Ich arogancja i twarda taktyka negocjacyjna sprawia, że zachowują się jak uczeń Francji z jej najgorszych lat". "FT" jest zdania, że ryzyko rozprzestrzeniania się postaw protekcjonistycznych w UE może być przesadzone. Przyznaje jednak, że bariery w swobodnym przepływie kapitałów stawia nie tylko Polska, ale także Francja, Hiszpania i Włochy.
AKW, PAP
"Nasz Dziennik" 2006-03-17
Autor: ab