Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Lateksowe lobby w ratuszu

Treść

Chodzi o program pilotażowy skierowany do studentów, który ruszył w Warszawie w październiku br. pod hasłem "Wiem, co robię!". Patronem akcji jest warszawska Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego oraz Politechnika Warszawska. Pieniądze wykłada Urząd Miasta Warszawy.
Być może owe 80 tysięcy złotych to nie jedyne środki, jakie stołeczny ratusz wyasygnuje na realizację projektu. Jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Profilaktyki Uzależnień przy Biurze Polityki Społecznej Urzędu m.st. Warszawy, miasto rozpisało już nowy konkurs na rok 2010, który ma na celu upowszechnianie profilaktyki przeciw AIDS. Miasto przeznaczy na to kolejne 60 tys. złotych. Jak zapewnia nas prezes Zjednoczenia na rzecz Żyjących z HIV/AIDS "Pozytywni w Tęczy" Robert Łukasik i koordynator projektu "Wiem, co robię!", organizacja będzie się starać o pozyskanie tych środków.
Projekt od października, czyli od początku bieżącego roku akademickiego, jest rozpowszechniany w pięciu warszawskich akademikach należących do dwóch uczelni wyższych: Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego oraz Politechniki Warszawskiej. Jest to program pilotażowy, który potrwa do końca grudnia br. Jak deklaruje Łukasik, w akademikach można otrzymać bezpłatne ulotki edukacyjno-profilaktyczne dotyczące zmniejszania ryzyka zakażenia HIV oraz tzw. drink testy wykrywające obecność GHB (czyli "pigułki gwałtu") w napojach. Ponadto raz w miesiącu organizowane są otwarte zajęcia warsztatowe dla tych wszystkich, którzy chcą uzyskać więcej informacji z zakresu profilaktyki HIV. Zajęcia te organizowane są zazwyczaj w weekendy, a więc w czasie, kiedy studenci dysponują większą ilością wolnego czasu. Jak zapewnia Łukasik, w akademikach nie są rozdawane prezerwatywy, a uczelnie nie partycypują w kosztach realizacji projektu. Ich zaangażowanie polega głównie na promocji projektu w środowisku studenckim, m.in. poprzez strony internetowe uczelni. - Uczelnia uważa, że wszelkiego rodzaju akcje uświadamiające, zwłaszcza wśród dorosłych ludzi, nie są niczym uwłaczającym. To są często ludzie przyjezdni, często z małych miejscowości, zachłyśnięci życiem akademickim, więc tego rodzaju informacje na pewno im się przydadzą - przekonuje inż. Krzysztof Szwejk, rzecznik SGGW. Przyznaje, że z konsultacji może skorzystać nawet 4 tysiące młodych ludzi - tyle bowiem osób zamieszkuje dwa akademiki uczelni, w których się one odbywają.
- Nasi doradcy chętnie udzielają fachowej i dyskretnej informacji i porady w zakresie profilaktyki HIV/AIDS, szacowania ryzyka zakażenia, chorób przenoszonych drogą płciową czy też bezpieczniejszych zachowań seksualnych. Dysponują oni wszelkimi materiałami na ten temat. Chcemy być dostępni tam, gdzie młodzi ludzie przebywają i poszukują odpowiedzi na nurtujące ich pytania, a swoją wiedzą i doświadczeniem dzielić się z każdym, kto zwróci się do nas o pomoc - deklaruje Łukasik.
Zapewnia przy tym, że doradcy to wykwalifikowani pracownicy, którzy mają certyfikat Krajowego Centrum ds. AIDS. W gronie tym znajdują się lekarze i psychologowie - członkowie Zjednoczenia. Wśród nich - i tu uwaga - nie zabrakło też osoby z kwalifikacjami weterynarza, która - jak zapewnia jednak szef organizacji - przeszła odpowiednie przeszkolenie. Za swoją "pracę" konsultanci są wynagradzani. Jak? Łukasik nie chciał nam powiedzieć.
Warto też zaznaczyć, że głównym obszarem zainteresowań i działalności Zjednoczenia jest edukacja oraz profilaktyka HIV/AIDS skierowana do młodych osób, "skłonnych do podejmowania ryzykownych zachowań seksualnych" - chodzi tu m.in. o licealistów i uczestników dyskotek. Na stronie internetowej Zjednoczenia zamieszczony jest cały szereg porad dotyczących używania prezerwatyw skierowanych zarówno do kobiet, jak i mężczyzn. Jest też cała lista adresów placówek, do których może skierować się zarażony, łącznie z adresem słynnej ze swoich wulgarnych akcji Kampanii Przeciw Homofobii - współorganizatora marszów gejowskich.
Sprawą są zbulwersowani radni warszawskiego ratusza. - Dziwi to, że pieniądze publiczne są przeznaczane na tego typu rzeczy. Lepiej byłoby je przeznaczyć na pomoc społeczną, na przykład na pomoc domom dziecka. Widocznie nie przeszkadza pani prezydent, która deklaruje swoje przywiązanie do wartości katolickich, zawieranie kompromisów ze środowiskami liberalnymi - kpi Michał Grodzki, radny PiS z Komisji Pomocy Społecznej.
Zdaniem dr. Wiesława Poleszaka z Zakładu Psychoprofilaktyki i Pomocy Psychologicznej Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji w Lublinie, walka z HIV jest tylko pretekstem. Tak naprawdę chodzi tu o propagowanie rozwiązłości i reklamę prezerwatyw, czyli o demoralizację młodzieży i nakręcanie biznesu, jakim jest wzrost sprzedaży prezerwatyw, które przecież nie chronią przed HIV.
Olsztyn chce prześcignąć stolicę
To nie jedyna kampania urzędów miejskich zaangażowanych w tego typu akcje. Otóż w Miejskim Ośrodku Kultury w Olsztynie rozpoczął się wczoraj "Festiwal bez tabu" zorganizowany m.in. właśnie przez wspomnianą wyżej Kampanię Przeciw Homofobii. Festiwal współfinansuje Urząd Miasta Olsztyna. Niestety, nie udało się nam dowiedzieć, w jakiej kwocie. Jak poinformowano nas w olsztyńskim MOK, w programie festiwalu przewidziana jest emisja filmów oraz dyskusje o seksualności osób niepełnosprawnych. Jednym z panelistów będzie Robert Biedroń, czołowy lider Kampanii Przeciw Homofobii, który będzie reklamował swoją książkę o dwóch homoseksualnych pingwinach. Jej promocja odbyła się już w październiku br. w gdańskim przedszkolu Kota Edwarda.
Na portalu internetowym jednej z olsztyńskich gazet przez kilka dni pojawiały się krytyczne uwagi dotyczące całej imprezy. Szybko jednak zostały usunięte.
- Dziwię się, gdyż nie było tam żadnych wulgarnych wpisów. Były tylko krytyczne uwagi na temat tego, że imprezę tę zorganizuje miasto ze środków publicznych. Padały różne argumenty, ale nie było żadnego ostrego ataku. Tymczasem gazeta wprowadziła cenzurę, dlaczego? - pyta jeden z internautów, który pragnie zachować anonimowość. Niestety, nie udało nam się zdobyć również tej informacji.
Anna Ambroziak
"Nasz Dziennik" 2009-11-26

Autor: wa