Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Łapówki za przetargi

Treść

Już ponad 60 osób z całej Polski: lekarzy, ordynatorów, dyrektorów szpitali, usłyszało zarzuty przyjmowania łapówek od jednej z firm medycznych. Wczoraj Prokuratura Okręgowa w Radomiu zdecydowała o zatrzymaniu dziewięciu podejrzanych. To jedno z największych śledztw dotyczących korupcji, jakie prowadzą teraz prokuratury w całym kraju.

Wśród zatrzymanych, którym przedstawiono zarzuty przyjmowania łapówek, znaleźli się m.in. kierownicy oddziałów i klinik z Centrum Onkologii w Warszawie oraz ordynatorzy i dyrektorzy szpitali w Łomży, Sosnowcu, Legnicy, Katowicach i Krakowie. Jak poinformowała prokurator Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu, są oni podejrzewani o przyjmowanie łapówek w wysokości od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Część podejrzanych miała przyjmować wielokrotnie korzyści majątkowe. Pieniądze wypłacać im miała jedna z firm medycznych. W zamian szefowie szpitali lub oddziałów mieli tak ustawiać przetargi na dostawy sprzętu medycznego (np. przygotowując odpowiednią specyfikację tzw. istotnych warunków zamówienia), aby intratne kontrakty trafiały właśnie do tej firmy. Niektórzy podejrzani (np. dyrektorzy placówek medycznych) mieli możliwości wpływania na decyzje podejmowane przez komisje przetargowe.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji, bardzo prawdopodobne jest, że szpitale za sprzęt mocno przepłacały, mogły też dostawać urządzenia gorszej jakości, niż wynikałoby to z umów podpisywanych po rozstrzygnięciu przetargu, choć to jest jeszcze sprawdzane. Śledztwo prowadzone przez radomską prokuraturę trwa już od września 2006 roku. Ciągle jednak pojawiają się nowe wątki i krąg podejrzanych się rozszerza. To efekt tego, że firma, która wręczała łapówki, działała w wielu szpitalach na terenie całego kraju. Śledztwo trwa już od roku, objęło oprócz lekarzy i dyrektorów także osoby, które miały wręczać łapówki. Jak na razie ta druga grupa stanowi zresztą większość podejrzanych.
Krzysztof Losz
"Nasz Dziennik" 2007-12-21

Autor: wa