Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kwiaty i kultura

Treść

Jednym z ważnych celów kultury, a podstawowym celem sztuki, o czym wielu już w ogóle nie pamięta, jest ukazywanie piękna. Tego piękna, które jest jednym z aspektów samego Boga i poprzez które Bóg ujawnia swoje istotne rysy. Oczywiście, to piękno jest nie tylko w kulturze i sztuce. Ono jest przede wszystkim w stworzeniu. Wielkim artystą jest ten, kto potrafi je do końca dostrzec i w pełni w swoim dziele ujawnić. Jednak każdy z nas może również samodzielnie do niego dotrzeć. Jedni podążają za Bogiem, wypatrując Go w świecie, inni - zanurzając się w wielkiej i prawdziwej kulturze. Trzeba być zatem albo chrześcijaninem, albo przynajmniej człowiekiem kulturalnym, by piękno widzieć i je kochać. Najlepiej oczywiście być kulturalnym chrześcijaninem. W takiej sytuacji bowiem kontakt z pięknem jest zwielokrotniony i pogłębiony.
Jest teraz czas, w którym piękno ujawnia się nam w szczególny sposób poprzez przyrodę. Jednym z jego istotnych nośników są kwiaty - wielkie dzieła sztuki Pana Boga - dzieła sztuki wizualnej i sztuki w perspektywie zapachu. Czy zwracamy na nie uwagę? Czy się nimi otaczamy? Czy poprzez nie wprowadzamy piękno do naszego życia i wnętrza?
Wspaniałe są ulubione kwiaty Matki Bożej - róże. Umieszczając je w naszych domach (i co za tym idzie - w naszym codziennym życiu), wpatrując się w nie i wąchając je, wkraczamy na płaszczyzny wielkiej estetyki i wielkiej sztuki, ale również wielkiej poezji, poprzez co te płaszczyzny stają się w jakiejś mierze płaszczyznami naszej egzystencji.
Prześliczne są tulipany, tak bogate w kształtach i kolorystyce, tak skromne, a zarazem wymowne. Mogą one uczynić z naszych mieszkań ogrody Boże i przybytki Sztuki, wprowadzić w nasze uczucia i myśli, w nasze prozaiczne "tu i teraz" to coś, co współwyznacza szlachetność i wielkość.
A inne kwiaty? Brakuje słów i miejsca, by wyrazić ich piękno.
Dziś wielu ludzi nie zauważa kwiatów lub mówi, że to niepotrzebny, zbędny, ekstrawagancki wydatek. To przerażające, bo przecież kwiaty powinny być jak chleb nieodzowne i na co dzień. Jak chleb nie pozwalają nam zginąć, tylko w innym niż on wymiarze. Ponadto wciąż przypominają nam o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy.
Stanisław Krajski

"Nasz Dziennik" 2006-05-04

Autor: ab