Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kwaśniewski przed komisję?

Treść

W najbliższą sobotę sejmowa komisja śledcza, badająca tzw. aferę Rywina, prawdopodobnie zdecyduje, czy na przesłuchanie wezwie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Tymczasem w ubiegłą sobotę była wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska złożyła przed komisją prawie trzygodzinne oświadczenie. Przewodniczącemu KRRiT Juliuszowi Braunowi zarzuciła m.in. mówienie nieprawdy, zaprzeczając informacji, iż nie kontaktowała się z nim w czasie prac nad ustawą o radiofonii i telewizji.
Komisja śledcza za tydzień zdecyduje, czy zostanie przesłuchany Aleksander Kwaśniewski. Prezydent powiedział w sobotnim wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", że uważał, iż sprawę Rywina trzeba było natychmiast skierować do prokuratury. Oświadczył, że mówił to zarówno premierowi Millerowi, jak i redaktorowi naczelnemu "Gazety Wyborczej" Adamowi Michnikowi. Ten ostatni zeznał przed komisją, że nie pamięta, czy prezydent rozmawiał z nim na temat afery.
W sobotę przez ponad trzy godziny była wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska przedstawiała posłom kwestie związane z tokiem prac nad projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Również w jej ocenie słowa, wymieniające programy telewizji publicznej, które ostatecznie nie znalazły się w nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji na etapie prac w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, miały zasadnicze znaczenie dla procesów prywatyzacyjnych telewizji. Chodzi o wypadnięcie słowa "dwóch" definiującego w ustawie liczbę dwóch programów ogólnopolskich TVP, co mogło otworzyć drogę do prywatyzacji jednego z programów telewizji publicznej. Jakubowska twierdziła, że to właśnie dzięki jej staraniom w projekcie przywrócono wyliczenie liczby programów, jakimi dysponuje telewizja publiczna. Uzasadniała, że do wszczęcia takich starań skłoniły ją spekulacje w mediach oraz opinia nadesłana przez Ministerstwo Skarbu Państwa. W związku z tym Jakubowska miała zwrócić się do marszałka Sejmu, aby ten zalecił powołanemu przez niego zespołowi, analizującemu projekt ustawy o radiofonii i telewizji przywrócenie wyliczenia programów TVP. Pominięcie wyliczenia programów nazwała "ewidentnym błędem KRRiT".
Aleksandra Jakubowska odniosła się również do zarzutów, jakie postawił jej w swych zeznaniach przewodniczący KRRiT Juliusz Braun. Według niej, po tym, jak projekt nowelizacji ustawy został przekazany z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji do rządu rozpoczęły się konsultacje międzyresortowe. Wówczas, jak relacjonowała Jakubowska - korespondencyjnie bądź osobiście kontaktowała się z szefem KRRiT w sprawie różnych kwestii związanych z ustawą. Szef Krajowej Rady, zeznając wcześniej przed komisją śledczą, powiedział m.in., że po tym, jak projekt noweli o RTV Rada przekazała rządowi, Jakubowska częściej kontaktowała się z sekretarzem KRRiT Włodzimierzem Czarzastym niż z nim.
Maciej Walaszczyk
Nasz Dziennik 24-03-2003

Autor: DW