Kuratela sądowa po wakacjach

Treść

Posłowie z sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka nie otrzymali wczoraj informacji o stanie kurateli sądowej w Polsce. Wprawdzie przedstawiciele kuratorów przybyli na posiedzenie komisji, jednak nie przedstawili sprawozdania, które nie zostało jeszcze podpisane przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Posłowie zajęli się wczoraj rządowym projektem ustawy o likwidacji niepodjętych depozytów.

- W ministerstwie powstał dokument dotyczący oceny funkcjonowania kuratorów sądowych, ale wymaga on jeszcze podpisu ministra Ziobry - tłumaczyła na wczorajszym posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka wiceminister Beata Kempa. - Nie mogę dopuścić do tego, by z resortu wychodziły jakieś informacje niezatwierdzone przez ministra - dodała. Dlatego złożyła do prezydium komisji pismo z prośbą o przesunięcie terminu rozpatrywania punktu dotyczącego kurateli sądowej. Posłowie przychylili się do jej wniosku. Sprawozdanie zostanie przedstawione posłom po wakacjach. Do materiałów dołączono raport kuratorów, których przedstawiciele uczestniczyli w posiedzeniu komisji. Być może sprawa powróci po parlamentarnych wakacjach.
W tej sytuacji posłowie zajęli się rozpatrzeniem sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o likwidacji niepodjętych depozytów. Stwierdzono, że obowiązuje przede wszystkim ochrona cudzej własności i trzeba być bardzo ostrożnym w określaniu tego, czego można się pozbyć. W przypadku depozytów, co do których nie wiadomo, kto jest osobą do nich uprawnioną lub nie jest znane jej miejsce zamieszkania, wszczęcie procedury likwidacyjnej nie może rozpocząć się wcześniej niż po upływie 3 lat.
W opinii rządowych ekspertów, przechowywanie przez Skarb Państwa depozytów przez tak długi czas w sposób wystarczający zabezpiecza prawa osób uprawnionych do jego odbioru. Ochrona przyznana uprawnionemu jest bowiem nie mniejsza niż ochrona właściciela rzeczy zagubionej, skradzionej lub w inny sposób utraconej, która została nabyta przez osobę trzecią w dobrej wierze. W pozostałych przypadkach depozyty po roku mają być zbywane. Posłowie zdecydowali o tym, żeby ustawa trafiła do Sejmu.
AS

"Nasz Dziennik" 2006-07-14

Autor: wa