Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kubica wicemistrzem

Treść

Robert Kubica (zespół Carlin Honda) powtórzył osiągnięcie sprzed roku i zajął drugie miejsce w Macau Grand Prix - wyścigu, który oficjalnie jest Pucharem Interkontynentalnym FIA, a nieoficjalnie mistrzostwami świata Formuły 3.

Powtórka ubiegłorocznego sukcesu w połączeniu ze zdobytym wcześniej tytułem mistrzowskim World Series by Renault potwierdziła tylko przynależność polskiego kierowcy do ścisłej czołówki młodych kierowców wyścigowych świata. To także jeden z największych sukcesów naszych sportów samochodowych.
Sam Robert odczuwał jednak... niedosyt. Na siódmym okrążeniu wczorajszego wyścigu, po fantastycznym manewrze, objął prowadzenie i wydawało się, że już go nie odda. W samej końcówce wstrzymano jednak rywalizację po wypadku, na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Gdy zjechał, Polaka wyprzedził Brazylijczyk Lucas Di Grassi i w tej kolejności kierowcy dojechali do mety. - Po restarcie nie udało mi się obronić prowadzenia - samochód nie był ustawiony pod szybką jazdę na prostej. Podczas dwóch pozostałych do mety okrążeń nie miałem już szans na przeprowadzenie ataku, bo auto osiągało optymalną formę dopiero po przejechaniu kilku kółek wyścigowym tempem. Szkoda, bo do zwycięstwa zabrakło bardzo niewiele - powiedział Kubica, który już za kilka dni odbędzie test w zespole Formuły 1 - Renault.
Pisk

"Nasz Dziennik" 2005-11-21

Autor: mj