Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kto zastąpi Ciampiego?

Treść

Włoski parlament rozpocznie dziś proces wyboru nowego prezydenta republiki. Mającej stworzyć przyszły rząd centrolewicy i opozycyjnej centroprawicy nie udało się jednak wyznaczyć wspólnego kandydata, co oznacza, że seria głosowań może potrwać nawet do środy.

Nowy prezydent zastąpi na stanowisku Carlo Azeglio Ciampiego, którego 7-letnia kadencja upływa 18 maja. Cieszący się dużym autorytetem wśród Włochów Ciampi mógłby wprawdzie kandydować ponownie, jednak jak sam stwierdził, "nie ma już tej energii co kiedyś, aby wykonywać swoje obowiązki". Nic w tym dziwnego - prezydent ma obecnie 85 lat.

Kandydatura popieranego przez centrolewicę Massimo D'Alemy, szefa największego w bloku "Unia" ugrupowania Demokraci Lewicy i byłego członka Komunistycznej Partii Włoch, spotkała się ze stanowczą odmową Berlusconiego. - To musi być ktoś, kto da obu stronom sceny politycznej absolutną gwarancję apartyjności - uzasadniał swą decyzję szef rządu. Sprzeciwiając się kandydaturze jakiegokolwiek polityka związanego z lewicą, Berlusconi próbował forsować na to miejsce swojego bliskiego współpracownika i przyjaciela Gianniego Lettę. - Niech panowie z lewicy nie myślą sobie, że pogodzimy się z sytuacją, w której to oni będą mieli wszystkie stanowiska - zapowiedział wczoraj premier, po czym zagroził, że w przypadku gdy prezydentem zostanie reprezentant centrolewicy, "osobiście poprowadzi taką opozycję, jakiej Włochy jeszcze nie widziały". - Nie będziemy płacić podatków - deklarował. - Będziemy organizować strajki, a w parlamencie zastosujemy obstrukcję. AGNIESZKA WAŚ

"Dziennik Polski" 2006-05-08

Autor: ab