Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kto posprząta w gminach

Treść

Już po raz drugi do Sejmu obecnej kadencji trafił rządowy projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Pozwala on gminom m.in. unieważniać umowy przedsiębiorstw z mieszkańcami - właścicielami nieruchomości - na wywóz odpadów z posesji i zadania te przekazywać własnym zakładom budżetowym.
Polska Izba Gospodarki Odpadami pomysł nowelizacji poddała ostrej krytyce. - Powrócił projekt zmienionej ustawy o odpadach, który w efekcie może przywrócić to, od czego uciekliśmy przed laty, czyli reguły gospodarki socjalistycznej, a z nią zbiurokratyzowany system nakazowo-rozdzielczy - twierdzi Dariusz Matlak, prezes Zarządu Polskiej Izby Gospodarki Odpadami. Według Izby, propozycja nowelizacji ustawy prowadzi więc do upaństwowienia całego sektora gospodarki odpadami. W opinii prezesa Matlaka, firmy prywatne zajmujące się wywożeniem nieczystości będą musiały najprawdopodobniej zakończyć swoją działalność. Nowelizacja zakłada także, że to urząd, a nie jak dotychczas właściciel, wytwórca odpadów, będzie wybierał firmę, która uzyska wyłączność na wywóz śmieci. Rozwiązanie to przewiduje również wprowadzenie specjalnej opłaty dla wszystkich mieszkańców, tzw. podatku śmieciowego.
- Uważam, że trzeba to wszystko przedyskutować i zobaczyć, jak same gminy zapatrują się na taki pomysł - mówiła nam Zofia Krasicka-Domka (LPR) z sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.
W opinii Antoniego Rapacza, burmistrza miasta i gminy Rabka Zdrój, złudne jest to, że procedura przetargowa powoduje obniżenie kosztów, gdyż ta sama procedura doprowadza do tego, że śmieci trafiają np. do potoków. - Z mojego punktu widzenia i z punktu widzenia gminy byłoby korzystniej, gdyby opłaty za śmieci zbierane były razem z podatkiem. Tak też sygnalizują mieszkańcy i godzą się na takie rozwiązanie - mówił Rapacz. - Gospodarkę śmieciami musimy bardziej kontrolować z tego powodu, że znajdujemy je np. w potokach - mówił. Dodał, że z pewnością lepiej byłoby gminie zlecać wywóz śmieci firmie wyłonionej w przetargu albo własnemu zakładowi budżetowemu. Burmistrz Rabki Zdroju uważa, że obecnie nikt nie kontroluje, czy odpady trafiają tam, gdzie powinny.
Agnieszka Niewęgłowska

"Nasz Dziennik" 2005-05-18

Autor: ab