Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kto kupi akcje BPH?

Treść

Będzie fuzja banków czy jej nie będzie? Powstanie polska grupa bankowa czy też nie? Nikt nie jest w stanie dzisiaj powiedzieć, w jakim kierunku potoczą się negocjacje polskiego rządu z włoskim UniCredito. Niewykluczone, że nastąpi "rozbiór" całej grupy CA IB Polska (bank inwestycyjny, należący do UniCredito, przejęty przez HVB) oraz BPH. Chodzi o pozbycie się przez te podmioty bankowości inwestycyjnej i sprzedaż posiadanych funduszy inwestycyjnych. Właśnie na tym rynku fuzja grozi nadmierną koncentracją - na poziomie 40 procent.

Dzisiaj po południu ruszają rozmowy między rządem a włoskim UniCredito. Stronę polską będzie reprezentował wiceminister skarbu Paweł Szałamacha. Ze strony włoskiej negocjacje ma prowadzić wiceprezes UniCredito. Wczoraj do późnych godzin wieczornych szef MSP Wojciech Jasiński i wiceminister Szałamacha w otoczeniu prawników naradzali się z premierem co do strategii rokowań. Rozmowy muszą być przeprowadzone w tempie błyskawicznym, ponieważ 5 kwietnia zbiera się Komisja Nadzoru Bankowego, która wyda decyzję o zgodzie lub braku zgody na wykonywanie przez UniCredito praw z akcji BPH. Wszelkie nowe wnioski muszą wpłynąć na tydzień przed posiedzeniem.
- Nie sposób prognozować, w którą to pójdzie stronę - twierdzi MSP. Rząd rozpatruje kilka scenariuszy wydarzeń. Jeden z nich zakłada zgodę rządu na fuzję banków, obwarowaną szeregiem warunków. Wymagałoby to renegocjacji lub podpisania aneksu do umowy prywatyzacyjnej Pekao. MSP nie wyklucza jednak sytuacji, że do fuzji nie dojdzie, "bo w sprawie pojawi się ktoś trzeci, kto kupi akcje BPH".
Po stronie Włochów cel jest jasny - chodzi o połączenie Pekao SA z BPH i dokończenie w ten sposób fuzji na poziomie europejskim z niemieckim HVB. Dotychczas rząd ostro sprzeciwiał się tym planom, powołując się na umowę prywatyzacyjną Pekao SA, która jeszcze przez 3 lata zabrania włoskiemu inwestorowi nabywania akcji innych banków prowadzących działalność na polskim rynku. Sprzeciw ten, zdaniem ekspertów, należy odczytywać wyłącznie jako zaproszenie do negocjacji.
- Do fuzji najprawdopodobniej dojdzie, ale Włosi będą musieli zapłacić - twierdzą informatorzy zbliżeni do rządu, prosząc o niepodawanie nazwisk.
- Mleko się rozlało w momencie, kiedy prezes UOKiK Cezary Banasiński zgłosił Komisji Europejskiej brak zainteresowania polskiego organu antymonopolowego fuzją UCI i HVB - twierdzi jeden z ekspertów. Wskutek decyzji UOKiK rząd został pozbawiony podstawowych narzędzi zapobiegania nadmiernej koncentracji na rynku usług bankowych.
- Rozlanego mleka nie da się zebrać, można tylko wystawić za nie słony rachunek - uważa nasz rozmówca.
Według jednej z opinii, prawdopodobnie nastąpi "rozbiór" CA IB Polska (bank inwestycyjny należący do UniCredito, przejęty przez HVB) oraz BPH. Chodzi o pozbycie się przez te podmioty bankowości inwestycyjnej i sprzedaż posiadanych funduszy inwestycyjnych (właśnie na rynku funduszy inwestycyjnych fuzja grozi nadmierną koncentracją - na poziomie 40 proc.). Dopiero wtedy możliwe byłoby połączenie Pekao SA z BPH: polegałoby na przejęciu przez Pekao portfela klientów i pracowników konkurenta. Natomiast na bazie odsprzedanych przez UCI aktywów miałaby powstać polska grupa bankowa, według jednej z opcji - oparta na kapitale prywatnym. W tym kontekście wymieniane bywają nazwiska Zygmunta Solorza-Żaka, właściciela Polsatu, i Leszka Czarneckiego, twórcy Genin Banku, ale MSP dementuje te doniesienia. Specjaliści oczekują ponadto, że Włosi będą musieli sprzedać BPH Bank Hipoteczny, ponieważ po ewentualnej fuzji w ręku UCI znalazłoby się aż 30 proc. kredytów mieszkaniowych zabezpieczonych hipotecznie. Ostatnio zainteresowanie ekspansją w dziedzinie kredytów hipotecznych zadeklarował PKO BP.
- Jest i taki scenariusz, że do fuzji nie dojdzie, a BPH wykupi od UniCredito duża spółka giełdowa - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.
Według niektórych opinii, należałoby powołać polską grupę bankowo-ubezpieczeniową z udziałem PZU. Cezary Stypułkowski, prezes PZU, zgłosił ostatnio chęć zakupienia od Włochów akcji BPH. Media przypominają też o koncepcji załatwienia przy pomocy akcji BPH sporu z Eureko (BPH miałby pośrednio przejąć związany z Eureko Rabobank). Ta ostatnia możliwość została publicznie odrzucona przez premiera Marcinkiewicza (szanse Polski na wygranie sprawy PZU wzrosły po tym, jak pod koniec lutego sąd arbitrażowy w Brukseli zgodził się na merytoryczne rozpoznanie naszej skargi, w której podniesiony został zarzut braku bezstronności jednego z sędziów londyńskiego arbitrażu).
Nasi rozmówcy są zdania, że rząd m a w kieszeni na tyle poważne argumenty prawne, że może podyktować UniCredito przetasowania w sektorze bankowym ograniczające jego koncentrację. Tematem negocjacji będzie też z pewnością kwestia ewentualnych zwolnień pracowników Pekao SA i BPH i osłon socjalnych.
Przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso skrytykował wczoraj zaskarżenie przez Polskę decyzji KE, która w konsekwencji dopuszcza fuzję banków Pekao SA i BPH, a także toczącą się w naszym kraju dyskusję o roli nadzoru bankowego. "Kiedy na przykład ktoś wszczyna procedurę w Trybunale Sprawiedliwości UE przeciwko Komisji Europejskiej (...), albo kiedy pojawia się wrażenie, że autonomia banku centralnego jest podana w wątpliwość, to z całą pewnością nie jest to najlepszy sposób, by okazać przywiązanie do europejskiego modelu" - przekonywał Barroso, cytowany przez agencję Associated Press. KE wydała w październiku zgodę na fuzję włoskiego banku UniCredito z niemieckim HVB. Jej konsekwencją w Polsce ma być połączenie Pekao SA i BPH, do czego nie chce dopuścić polski rząd.
Małgorzata Goss

"Nasz Dziennik" 2006-03-21

Autor: ab